Pewna 5-letnia dziewczynka zaskoczyła zarówno swojego tatę, jak i internautów. Maylee i jej tata bawili się w odróżnianie kolorów. Jest to nie tylko świetna okazja do nauki barw, ale jak się okazuje - nawet tolerancji! – To gra, w czasie której mówię przypadkowe rzeczy, a dziecko ze sterty kredek wybiera właściwy kolor. Mówię "róża", a ona podaje mi czerwoną kredkę. Gdy więc powiedziałem, żeby podała mi kredkę w kolorze skóry, myślałem, że poda mi beżową kredkę, która leżała obok niej. Ona jednak zaczęła grzebać w pudełku i po chwili podała mi aż cztery kredki - napisał tata dziewczynki. Maylee mimo że ma tylko 5 lat, wykazała się dojrzałością i empatią. Dla dziewczynki jest oczywiste, że nie istnieje jeden kolor skóry, ale właśnie cztery - fakt, który ciężko zrozumieć nawet wielu dorosłym! - Spojrzałem na jej ręce i powiedziałem wzruszony: tak, to są kolory skóry. Cieszę się, że widzisz to w ten sposób. Cieszę się, że definiujesz kolor skory w tak różnorodny sposób. Jestem bardzo dumny z mojej córki - napisał tata dziewczynki. Oczywiście zachowanie dziewczynki to efekt wychowania przez rodziców, którzy mogą być z siebie dumni, bo wykonali kawał niezłej roboty!
Zobacz:Edyta Górniak ŻALI SIĘ: Mówili, że mam BRUDNĄ SKÓRĘ i się NIE DOMYŁAM