Książka "50 twarzy Greya" dla wielbicieli erotycznych eksperymentów, to idealna lektura. Pełna soczystych opisów, wyszukanych gadżetów erotycznych i innych udziwnień. Okazuje się, że lektura stała się inspiracją dla wielu par, które na własnej skórze chciały sprawdzić fetysze tytułowego Greya.
Według The Washington Post, książka była przyczyną zwiększenia się seks-wypadków związanych głównie z niewłaściwym użytkowaniem gadżetów erotycznych. Największy wzrost tej liczby nastąpił pomiędzy 2012 i 2013 rokiem. Dziennikarze twierdzą, że miała na to wpływ właśnie rzeczona książka. Dane, na podstawie których gazeta analizowała zaistniałą sytuację pochodziły z raportu Consumer Product Safety Commission. Przedstawiały one zdecydowany wzrost, a nawet podwojenie liczby urazów w czasie seksu w porównaniu z 2007 rokiem, a największy skok nastąpił w momencie wydania "50 twarzy Greya".
Zobacz: Michał Witkowski OSTRO zjechał 50 twarzy Greya: Mógłby być stary i gruby...
Aż 83% urazów związanych jest z utknięciem zabawki erotycznej w intymnych częściach ciała. 71% udało się wyjąć bez problemu - podaje The Washington Post. Co ciekawe, większość seks-urazów dotyczy kobiet w wieku 30 lat. Najstarsza pacjentka miała 67 lat. Okazało się również, że to mężczyźni są bardziej podatni na tego typu urazy.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail