Oliwia Krettek w swoim podcaście poszukuje nauczycielek życia. Rozmawia z kobietami, które już przeszły wiele życiowych lekcji i pyta je o trzy dobre rady na życie. 77-letnia Halina, która jest gościem 3. odcinka, szczerze mówi: "Były wzloty i upadki. A życie bardzo szybciutko minęło. I tego mi żal".
Na życie, postrzeganie świata duży wpływ miało pierwsze małżeństwo Haliny. Miała osiemnaście lat, gdy wyszła za mąż. "Wyszłam za mąż na złość mojej mamusi, bo niestety był między nami taki konflikt. Ja się bardzo zdenerwowałam i powiedziałam, będę ja dorosła i będę sobie żyła po mojemu. Chociaż bardzo, bardzo po tym żałowałam" – opowiada. Dumna zawsze była i jest ze swoich dzieci. "Z dwóch synów, super fajnych chłopaków, którzy do dzisiaj są zawsze mi podporą, a potem mam dużo innych fajnych rzeczy, które jestem też zadowolona i dumna" – podkreśla.
Halina postanowiła zrobić prawo jazdy, aby wypełnić pustkę po wyprowadzce dzieci z domu. Chciała również pracować nad sobą i zrealizować swoje marzenia.
Zawsze marzyłam, żeby zrobić prawo jazdy, żeby wybudować dom i w sumie długo, długo na to czekałam, długo, długo na to pracowałam, ale doczekałam się wszystkiego po kolei.
Halina już we wstępie rozmowy zachęca, aby podchodzić do życia z odwagą i brać je "garściami". Ważne jest, aby nie obawiać się wyzwań, które mogą się pojawić. Kobieta zwraca uwagę, że marzenia należy realizować na bieżąco, a nie odkładać ich na później. Halina podkreśla, że jeśli naprawdę czegoś pragnie się, to można to osiągnąć, ale trzeba do tego podejść z determinacją.
77-letnia rozmówczyni Oliwi Krettek zaznacza, że kluczowe jest, aby mieć pewność w swoich pragnieniach i dążyć do ich realizacji z pełnym zaangażowaniem. W przeciwnym razie, jeśli ktoś tylko marzy, ale nie jest pewny, to może nie osiągnąć swoich celów.
Te rady odzwierciedlają jej życiowe doświadczenia i mądrość, które zdobyła przez lata. Co jeszcze powiedziała Oliwi Krettek? Koniecznie posłuchajcie całej rozmowy, klikając w baner poniżej. Bo dziś takie rady na życie są na wagę złota.