85-letnia prostytutka bierze 500 DOLARÓW za godzinę!

Pomimo wygórowanej ceny Sheila nie narzeka na brak pracy. Czasami ma dosłownie "pełne ręce roboty". Jej klientami są panowie mający klasę - prawdziwi angielscy gentlemani, bo jak mówi, nie jest zwyczajną prostytutką. To prawdziwa...

Zobacz: Leonardo DiCaprio NIE WYTRZYMAŁ! Zdradził nową dziewczynę z PROSTYTUTKAMI!

"Dama" do towarzystwa...

Samotność po śmierci drugiego męża nie miała znaczącego wpływu na jej decyzje podjęcia się najstarszego zawodu świata. Staruszka, jak sama twierdzi, oddaje swoje ciało dla przyjemności innych. Robi to z powodzeniem od kilku lat. Gdy zaczynała, miała 80 wiosen! Mówi o sobie , że jest panią do towarzystwa. Nie uznaje w stosunku do swojej osoby określenia "prostytutka". Na potwierdzenie Sheila opowiada, że nie każdą chwilę spędza ze swoimi klientami w łóżku. "Często wychodzimy do restauracji, kina lub po prostu rozmawiamy" - wspomina z uśmiechem.

Jakość ma znaczenie

Jej najmłodszy klient miał 23 lata. Najstarszy 60. Utrzymuje, że młody gentleman wyszedł od niej niesamowicie zadowolony, bo "młodzi ludzie pragną dojrzałych kobiet, które wiedzą o co w tym wszystko chodzi". Jak podaje brytyjski portal Mirror.co.uk, absolutnie nie zależy jej na obsłużeniu jak największej liczby klientów. W ciągu tygodnia "jest eksortą" ośmiu panów. Jeszcze niedawno było ich dziesięciu, ale musiała zwolnić tempo ze względu na problemy zdrowotne. W ostatnim czasie lekarze wycięli jej podczas operacji 33 cm jelita.

Babciu, jesteś kur***?!

Początkowo ukrywała swój zawód przed rodziną. Najbliżsi dowiedzieli się o wszystkim od dziennikarzy. Gdy jej wnuczka Katie Waissel wystąpiła w brytyjskiej wersji X-Factora, natrafili w internecie na sensacyjną wzmiankę o babci młodej piosenkarki. Rodzina, aby wymóc na niej rezygnację z dotychczasowego stylu życia, poprosiła media, aby nagłośniły sensację. Wtedy po raz pierwszy trafiła na czołówki gazet. Najbliżsi sądzili, że babcia zdecyduje się taki krok z uwagi na wstyd jakiego z pewnością dozna. Nic to nie dało, wręcz przeciwnie. Teraz Sheila będzie bohaterką programu dokumentalnego brytyjskiego Channel 4.

...bo najważniejszy jest seks!

Mimo że profesją prostytutki pała się od kilku lat, ani myśli o zaprzestaniu uprawiania tego "fascynującego zawodu". Sheila lubi opowiadać o swoim zawodzie. Jak wyznała w rozmowie z portalem Mirror.co.uk, praca daje jej wiele satysfakcji. Jak wspomina, kocha to robić i mimo podeszłego wieku nie zamierza z niej rezygnować. Staruszka uwielbia powtarzać rytuał, kiedy szykuje się na spotkanie z klientem: naciąga pończochy, wkłada minispódniczkę i lakierkowane szpilki. A potem już tylko czeka na spotkanie z angielskim gentlemanem...

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail