40 lat to jest tylko cyferka, bo ja poczułam się o 20 lat młodziej. Zarówno w głowie, jak i ogólnie na zewnątrz - w zachowaniu, w postrzeganiu świata. Dostałam apetytu na życie po prostu
Agata Karabela z "Kanapowczyń" opowiada w podcaście "Siła kobiet" o walce z otyłością. Kobieta przyznaje, że do walki o siebie skłonił ją też trochę wiek. Ta chęć zmiany pojawiła się w okolicy 40 urodzin. I choć odchudzała się często, jak sama mówi przez jakieś 20 lat, to w pewnym momencie musiała zmienić podejście.
"To była ostatnia deska ratunku. Powiedziałam sobie, że kończę za chwilę 40 lat i jak nie zrobię tego przyparta do ściany, bo pod okiem kamer, to nie zrobię tego już nigdy" - mówi dziś kobieta.
Dołączyła do "Kanapowczyń"
Agata przyznaje, że do udziału w programie skłoniła ją desperacja. Zbliżające się 40. urodziny i problemy zdrowotne związane z otyłością pierwszego stopnia sprawiły, że zaczęła zastanawiać się nad swoim życiem. Była sfrustrowana, odcinała się od ludzi i nie czuła się dobrze we własnej skórze. Udział w programie był dla niej ostatnią deską ratunku.
"Odchudzam się chyba od 20 lat" - mówi Agata. Próbowała różnych diet, ale efekt był zawsze ten sam - kilogramy wracały ze zdwojoną siłą. Program telewizyjny, choć stresujący ze względu na obecność kamer, okazał się skutecznym motywatorem. Agata podkreśla, że wsparcie specjalistów i świadomość, że jej przemianę obserwują tysiące ludzi, pomogły jej wytrwać w postanowieniu.
Walka o lepsze życie
Najtrudniejszym momentem była sesja zdjęciowa nago. Agata wstydziła się swojego ciała i bała się reakcji otoczenia, zwłaszcza dzieci. Na szczęście jej obawy okazały się bezpodstawne. Rodzina i znajomi wspierali ją, a dzieci nie doświadczyły żadnych nieprzyjemności ze strony rówieśników.
Czytaj także: Maria w "Nauczycielkach życia": "Jesteśmy dla siebie najważniejsi"
Agata dowiedziała się w programie, jakie błędy popełniała w przeszłości. Przede wszystkim zaczęła dbać o zbilansowaną dietę i regularną aktywność fizyczną. Zrozumiała, że nie można ściągać diet z internetu bez konsultacji ze specjalistą.
Zobacz też: Na wózku jest od dziecka. Ma jedno życzenie: żeby bariery mentalne odeszły w las
Po zakończeniu programu Agata nie spoczęła na laurach. Chce pomagać innym kobietom, które zmagają się z podobnymi problemami. "Chciałabym uświadamiać, że wszystko tak naprawdę mogą, tylko muszą uwierzyć w siebie i nie ma rzeczy niemożliwych" - mówi Agata. Jej historia pokazuje, że nigdy nie jest za późno na zmiany i że z pomocą odpowiednich osób można odzyskać radość życia i poczuć się dobrze we własnej skórze. Czym zajmuje się dziś i jak zmienił ją program?
Całego podcastu posłuchasz, klikając w baner poniżej.

i