Wszystko zaczęło się od choroby. Norweg miał zdeformowane biodro. Lekarze zdecydowali o usunięciu wadliwej części ciała i zastąpieniu jej protezą. Mężczyzna ubłagał chirurgów, by dali mu wycięte biodro. Powiedział, że to dla celów artystycznych. Medycy się zgodzili.
Zobacz: Wydry grają na KEYBOARDZIE. Całkiem nieźle im to wychodzi! [WIDEO]
- Musiałem obgotować kość, by odczepiło się mięso i wtedy je spróbowałem - wyznaje ludożerca.
- Potem odrywałem kolejne kawałki... Smakowałem jak dzika owca! - podsumowuje łakomczuch.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail