Paweł Zyzak brawurowo oprowadza nas po politycznym zapleczu kolejnych prezydentów USA, tłumaczy globalne gry administracji amerykańskiej, ukazuje powstanie systemu putinowskiego oraz mistyczne podstawy ideologii państwowej w Federacji Rosyjskiej zestawiając je z priorytetami i interesami elit nad Potomakiem.Autor, wieloletni stypendysta w Stanach Zjednoczonych miał okazję podejrzeć amerykańską kuchnię polityczną od środka. Dzięki swoim kontaktom i wglądowi w wiele niepublikowanych dokumentów, potrafi niezwykle trafnie przewidywać rozwój wypadków w amerykańskiej polityce, a także przygotować prognozę burz nadciągających w polityce globalnej.
Paweł Zyzak – historyk, amerykanista, analityk rządowy, publicysta, autor biografii Lech Wałęsa – idea i historia (2009) oraz unikalnego studium przypadku Tajemnica Wilczego jaru. Największa drogowa katastrofa PRL w świetle dokumentów i relacji. W 2009 r. laureat Nagrody literackiej im. Jacka Maziarskiego, zaś w 2010 r. Nagrody Literackiej im. Józefa Mackiewicza.
W roku 2016 napisał dla Frondy Efekt Domina - obszerną pracę naukową o finansowaniu podziemia solidarnościowego przez zachodnie rządy, związki zawodowe, fundacje, kościoły, ale także służby specjalne.
W 2017 r. uczestniczył w programie Transatlantic Fellowship Project w Waszyngtonie.
W grudniu 2018 zaczął pracę jako członek Zespołu Organizacyjnego Centrum Analiz Strategicznych, po czym został zastępcą dyrektora Departamentu Studiów Strategicznych w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Fragment książki „Amerykański sen. Gwałtowne przebudzenie”:
Dyktat „mediów społecznościowych”?
W 2020 r. Facebook, Twitter i należący do właścicieli Google’a holdingu Alphabet Inc., YouTube otwarły swoje siedziby w Turcji. W ostatnią sobotę, 11 grudnia 2021 r. Recep Tayyip Erdogan, posiadacz prywatnych kont na owych platformach, stwierdził: „Media społecznościowe, które gdy pojawiły się nazywane były symbolem wolności, stały się jednym z głównych źródeł zagrożenia dla dzisiejszej demokracji”. W styczniu 2021 r. po tym, jak konta ustępującego amerykańskiego prezydenta zostały tymczasowo zablokowane, przez świat zachodni przetoczyła się fala oburzenia. Niemal każdy amerykański komentator publicznie zabrał głos w sprawie, potępiając potentatów branży High Tech, bądź to za opieszałość w ich likwidacji, bądź to za zamach na podstawowe prawa obywatelskie. Obydwaj politycy tu i ówdzie oskarżani są tymczasem właśnie o zamach na demokrację. O co tutaj chodzi?
„Staramy się chronić naszych ludzi, zwłaszcza wrażliwe części naszego społeczeństwa, przed kłamstwami i dezinformacją bez naruszania prawa naszych obywateli do otrzymywania dokładnych i bezstronnych informacji” – stwierdził turecki prezydent.