Małpa od dawna miotała się z bólu, którego przyczyną był popsuty kieł. Dlatego opiekunowie zaprowadzili goryla do jednego z najlepszych stomatologów dla zwierząt.
25-letni przywódca stada o imieniu Pertinax był przerażony. Tylko dzięki środkowi znieczulającemu wytrzymał w fotelu dentystycznym. Doktor Peter Kertesz (51 l.), który w swej karierze leczył już pandy, słonie, a nawet wieloryba, przez ponad dwie godziny walczył z chorym kłem goryla. - Nie ma znaczenia, czy pomocy potrzebują ludzie, czy zwierzęta, boli tak samo i leczy się podobnie - mówi zwierzęcy dentysta. Na szczęście Pertinax czuje się dużo lepiej i z powodzeniem może wrócić do swojego stada.