Byli pracownicy konkurencji szwedzkiej marki ocenili burgera BIG Classic od MAX jako „dużo lepszego”, „smaczniejszego” i „bardziej soczystego”, a nawet okrzyknęli go „arcydziełem wśród burgerów”.
BIG Classic i jego historia
MAX to rodzinna szwedzka firma założona przez Curta Bergforsa i Brittę Fredriksson pod koniec lat 60. XX wieku. Od początku swojej działalności odważnie i niezmiennie staje w szranki ze swoim największym rywalem – amerykańskim gigantem fast food. Już na początku lat 70. wprowadziła do swojej oferty klasycznego, podwójnego burgera – BIG MAX. W kolejnych latach jego nazwa zmieniała się kilkukrotnie, a finalnie stanęło na BIG, podawanym jako część legendarnego Skrovmålet w restauracjach MAX w północnej Szwecji.
Wiele osób myśli, że duża amerykańska sieć fast food nas uprzedziła, ale w Szwecji pojawiła się dopiero w 1973 roku. Działaliśmy już wtedy od pięciu lat, a burger BIG MAX był dostępny w naszym menu od około dwóch – mówi Richard Bergfors, CEO MAX Burgers.
W tym roku sieć MAX Burgers udoskonaliła recepturę klasycznego, podwójnego burgera (BIG), a także zmieniła jego nazwę na BIG Classic. Nowy burger jest jeszcze większy i bardziej soczysty niż kiedykolwiek wcześniej. To prawdziwy klasyk, który jest BIG w pełnym tego słowa znaczeniu, zarówno pod względem smaku, jak i wielkości. Posiada aż dwie duże porcje wołowiny, ale można go też zamówić w wersji wegetariańskiej, z roślinnym Plant Beefem. Jest dostępny w niemal 200 placówkach sieci – zarówno w Polsce, jak i Szwecji, Danii czy Norwegii.
Oficjalna premiera burgera BIG Classic odbyła się w momencie ogłoszenia amerykańskiej sieci fast food o zmianach dotyczących menu, łącznie z recepturą ich flagowego, podwójnego burgera. Z naszej perspektywy była to idealna okazja na przeprowadzenie testu smaku – nasz podwójny burger kontra ich – dodaje Richard Bergfors, CEO MAX Burgers.
Kampania „BIG Classic: Naprawdę duży KLASYK!”
W najnowszej kampanii punktem wyjścia jest nowa wersja klasycznego, podwójnego burgera. MAX Burgers zaprasza byłych pracowników amerykańskiej sieci fast food do testu smaku, w którym mają porównać znaną im wersję produktu z nową, „ulepszoną”. Nie wiedzą, kto stoi za organizacją wydarzenia ani tego, że jeden z dwóch burgerów to propozycja od MAX Burgers. Werdykt jest jednogłośnie pozytywny, a jedna z obecnych pracownic największej konkurencji szwedzkiej marki ocenia BIG Classica jako „arcydzieło wśród burgerów”.