Szokujący atak Romów na orszak weselny w Małopolsce wywołał lawinę komentarzy oburzonych internautów. - Wysłać ich całą wiochą na Madagaskar to bydło nie potrafi się zachować - pisali rozzłoszczeni czytelnicy SE.pl. Wobec agresywnych Romów bezradna była nawet policja. W końcu część uczestników zdarzenia zdecydowała się złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Do przerażającego incydentu z udziałem Romów doszło w minioną sobotę w Maszkowicach na trasie z Jazowska w kierunku Łącka. Grupa rozwścieczonych Romów zaatkowała orszak weselny, pobiła m.in. młodą parę i ojca pana młodego - czytamy na lokalnym portalu Sadeczanin.info,, który opisał całą sytuację.
Wojna polsko-romska w Małopolsce odbiła się szerokim echem w całym kraju. Jeszcze dzisiejszego ranka portale internetowe informowały, że policja nie może interweniować, bo żadna ze stron konfliktu nie chce zgłosić przestępstwa. Z najnowszych doniesień radia RMF FM wynika, że są już pierwsze zatrzymania i zarzuty w związku z sobotnim napadem.
"Zatrzymano pięciu mieszkańców romskiej osady. Jeden z nich nie ma 18 lat, więc został wypuszczony na wolność. Pozostali pozostają w areszcie" - informuje RMF FM. Podczas bójki rannych zostało 15 uczestników zdarzenia. Zawiadomienie o przestępstwie złożyło zarówno część gości weselnych, jak i mieszkańców romskiej osady. Policji udało się zatrzymać 5 osób, którym postawiono już zarzuty.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail