Moja babcia mieszała to z wodą i myła okna. Szyby były przejrzyste i bez smug
Wiele osób wczesną wiosną decyduje się na mycie okien. To jeden z tych obowiązków, który zazwyczaj nie jest lubiany i należy do przykrych obowiązków. Nieświadomie podczas mycia okien popełniamy błędy, przed które na szybach pojawią się smugi oraz zacieki. Jednym z podstawowych błędów mycia okien jest woda z kranu. Może ona zawierać kamień i inne osady, które sprawią, że czyszczone szyby będą matowe. Aby tego uniknąć wystarczy wymieszać wodę z kranu z niewielką ilością octu. Drugim ważnym krokiem podczas mycia okien jest nieodpowiednia ścierka. Szyby powinny być przecierane miękką i delikatną ściereczką. W PRL-u do mycia okien wykorzystywano rajstopy. Ten patent sprawi, że na szybach nie powstaną smugi i zacieki.
Moja babcia do mycia okien zawsze sięgała po swój sprawdzony sposób. Mówiła, że to najlepszy trik na mycie okien. Babcia wykorzystywała napar z mocnej herbaty. Mieszała go z wodą w proporcjach 1:1 i dodawała kilka kropel płynu do naczyń lub szarego mydła. W tak przygotowanej mieszance moczyła ścierkę i myła nią okna. Przez długi czas nie wierzyłam, że ten sposób może zadziałać, a jednak, gdy go spróbowałam, to nie zamierzam myć okien inaczej. Herbata podczas mycia okien sprawia, że szyby są lśniące i nie ma na nich nieestetycznych smug i zacieków.
Jak to wyczyścić?