Mimo to, że nauka tak bardzo posunęła się do przodu, nadal nie wynaleziono medykamentów na wiele chorób i lekarze są wobec nich bezradni. Z wieloma innymi musimy nauczyć się żyć np. z cukrzycą, schizofrenią czy przewlekłą obturacyjną chorobą płuc, choć odpowiednio dobrane leki bardzo nam to życie ułatwiają. Dlatego naukowcy wciąż szukają nowych możliwości leczenia i nowych leków, które pozwolą im na skuteczniejszą walkę z chorobami.
One zmieniły świat
XX wiek to czas wielkich odkryć medycznych. Wynaleziono leki, które ocaliły życie milionom ludzi. Takim przełomowym odkryciem była penicylina. Sama, jak się później okazało, ma dość ograniczone działanie, ale jej odkrycie w 1929 r. dało podstawy do prac nad innymi antybiotykami. Obecnie stosuje się ich w lecznictwie ponad sto!
Przełomem było wprowadzenie w 1952 r. do lecznictwa chloropromazyny, co całkowicie odmieniło los osób psychicznie chorych. Wcześniej „leczono" je kąpielami w lodowatej wodzie, przypalaniem, rażeniem prądem czy uderzeniami w głowę. Chloropromazyna pozwoliła na opracowanie nowych leków, które z powodzeniem stosuje się obecnie.
Nad lekami na nowotwory pracowano od bardzo dawna. Początkowo stosowano iperyt. Zabijał on komórki nowotworowe, ale także doprowadzał pacjenta do śmierci. W drugiej połowie XIX w. w terapii nowotworów zaczęto używać związków arsenu, które podaje się chorym także obecnie. Poszukiwanie skutecznych leków przeciwnowotworowych było bodźcem nie tylko do prac nad już znanymi związkami chemicznymi, ale także do zwrócenia uwagi na substancje naturalne. W latach 70. do lecznictwa onkologicznego weszły związki platyny. Leki te również uratowały wielu chorych. Naukowcy jednak nie ustają w poszukiwaniu skutecznych leków na te choroby.
Odkrycie, że możemy w lecznictwie stosować hormony zaowocowało pojawieniem się na rynku
pigułki antykoncepcyjnej (1960 rok, USA). Milowym krokiem było uzyskanie w 1921 r. wyciągu z trzustki świńskiej, który podany choremu na cukrzycę usunął objawy choroby.
Pierwsze leki nasercowe pojawiły się też całkiem niedawno, bo w latach 60. XX wieku i dały szansę znacznego wydłużenia życia osobom z niesprawnym układem sercowo-naczyniowym.Insulinę otrzymywaną z wieprzowych trzustek podawano chorym aż do 1982 r., czyli do czasu, gdy opracowano produkcję insulin rekombinowanych. Obecnie przyszłością farmakologii są leki biologiczne. Przy ich powstawaniu wykorzystuje się żywe organizmy komórkowe np. komórki drożdży. Potrafią one wyprodukować potrzebne nam białko np. insulinę. Podrzucamy więc drożdżom – jak kukułka jajko – ludzkie DNA, a gdy te wyprodukują insulinę, podbieramy ją i podajemy człowiekowi. Wielkim sukcesem naukowców jest to, że potrafili dostrzec te niezwykłe umiejętności żywych organizmów i wykorzystać je dla ratowania ludzkiego życia i zdrowia.
Skrupulatne badania
Powstanie ważnych dla medycyny i ratowania ludzkiego życia leków było niekiedy dziełem przypadku lub zaobserwowania nieoczekiwanego działania jakiegoś związku chemicznego. Dzisiaj naukowcy nie czekają na przypadek. W laboratoriach bardzo precyzyjnie opracowują nowe substancje aktywne, łączą je z substancjami pomocniczymi i tak powstają nowe leki. Zanim jednak te leki trafią do chorych, muszą przejść żmudną i skomplikowaną drogę badań klinicznych. Dopiero w toku badań zostaje potwierdzona ich skuteczność działania w przypadku konkretnego schorzenia. Badania mają także na celu potwierdzenie bezpieczeństwa danego leku i rozszerzenie wskazań do jego stosowania.
Badania kliniczne są prowadzone z udziałem zdrowych i chorych pacjentów. Jeśli wyniki są satysfakcjonujące, lek zostaje zarejestrowany. Gdy czytamy ulotki dołączane do każdego opakowania leków, możemy zapoznać się z informacjami o możliwych działaniach niepożądanych. M.in. te informacje są właśnie wynikiem obserwacji medycznych w trakcie trwania badań klinicznych.
W ciągu ostatnich 20 lat naukowcy odkryli i opracowali ponad 300 nowych leków, szczepionek i produktów medycznych, które zostały wprowadzone do obrotu. Pozwalają skutecznie leczyć 150 różnych chorób
W trosce o dobro pacjenta
Jutro uroczyście obchodzimy w Warszawie Międzynarodowy Dzień Badań Klinicznych przypadający na 20 maja. Badania te są fundamentem współczesnej medycyny. To dzięki nim pacjenci mają coraz większy dostęp do nowoczesnych terapii. Wpływają także na poszerzenie wiedzy zawodowej lekarzy.
Praca przy badaniach klinicznych wymaga od naukowców wiedzy i stałego kształcenia się, stosowania zawsze wysokich standardów i znajomości wielu aktów prawnych czy wytycznych. Najważniejszą sprawą w prowadzeniu badań klinicznych jest bowiem zapewnienie pacjentowi bezpieczeństwa, godności i dbałość o jego dobro.
Mimo to, że nauka tak bardzo posunęła się do przodu, nadal nie wynaleziono medykamentów na wiele chorób i lekarze są wobec nich bezradni. Z wieloma innymi musimy nauczyć się żyć np. z cukrzycą, schizofrenią czy przewlekłą obturacyjną chorobą płuc, choć odpowiednio dobrane leki bardzo nam to życie ułatwiają. Dlatego naukowcy wciąż szukają nowych możliwości leczenia i nowych leków, które pozwolą im na skuteczniejszą walkę z chorobami.
One zmieniły świat
XX wiek to czas wielkich odkryć medycznych. Wynaleziono leki, które ocaliły życie milionom ludzi. Takim przełomowym odkryciem była penicylina. Sama, jak się później okazało, ma dość ograniczone działanie, ale jej odkrycie w 1929 r. dało podstawy do prac nad innymi antybiotykami. Obecnie stosuje się ich w lecznictwie ponad sto!
Przełomem było wprowadzenie w 1952 r. do lecznictwa chloropromazyny, co całkowicie odmieniło los osób psychicznie chorych. Wcześniej „leczono” je kąpielami w lodowatej wodzie, przypalaniem, rażeniem prądem czy uderzeniami w głowę. Chloropromazyna pozwoliła na opracowanie nowych leków, które z powodzeniem stosuje się obecnie.
Nad lekami na nowotwory pracowano od bardzo dawna. Początkowo stosowano iperyt. Zabijał on komórki nowotworowe, ale także doprowadzał pacjenta do śmierci. W drugiej połowie XIX w. w terapii nowotworów zaczęto używać związków arsenu, które podaje się chorym także obecnie. Poszukiwanie skutecznych leków przeciwnowotworowych było bodźcem nie tylko do prac nad już znanymi związkami chemicznymi, ale także do zwrócenia uwagi na substancje naturalne. W latach 70. do lecznictwa onkologicznego weszły związki platyny. Leki te również uratowały wielu chorych. Naukowcy jednak nie ustają w poszukiwaniu skutecznych leków na te choroby.
Odkrycie, że możemy w lecznictwie stosować hormony zaowocowało pojawieniem się na rynku
pigułki antykoncepcyjnej (1960 rok, USA). Milowym krokiem było uzyskanie w 1921 r. wyciągu z trzustki świńskiej, który podany choremu na cukrzycę usunął objawy choroby.
Pierwsze leki nasercowe pojawiły się też całkiem niedawno, bo w latach 60. XX wieku i dały szansę znacznego wydłużenia życia osobom z niesprawnym układem sercowo-naczyniowym.
Insulinę otrzymywaną z wieprzowych trzustek podawano chorym aż do 1982 r., czyli do czasu, gdy opracowano produkcję insulin rekombinowanych. Obecnie przyszłością farmakologii są leki biologiczne. Przy ich powstawaniu wykorzystuje się żywe organizmy komórkowe np. komórki drożdży. Potrafią one wyprodukować potrzebne nam białko np. insulinę. Podrzucamy więc drożdżom – jak kukułka jajko – ludzkie DNA, a gdy te wyprodukują insulinę, podbieramy ją i podajemy człowiekowi. Wielkim sukcesem naukowców jest to, że potrafili dostrzec te niezwykłe umiejętności żywych organizmów i wykorzystać je dla ratowania ludzkiego życia i zdrowia.
Skrupulatne badania
Powstanie ważnych dla medycyny i ratowania ludzkiego życia leków było niekiedy dziełem przypadku lub zaobserwowania nieoczekiwanego działania jakiegoś związku chemicznego. Dzisiaj naukowcy nie czekają na przypadek. W laboratoriach bardzo precyzyjnie opracowują nowe substancje aktywne, łączą je z substancjami pomocniczymi i tak powstają nowe leki. Zanim jednak te leki trafią do chorych, muszą przejść żmudną i skomplikowaną drogę badań klinicznych. Dopiero w toku badań zostaje potwierdzona ich skuteczność działania w przypadku konkretnego schorzenia. Badania mają także na celu potwierdzenie bezpieczeństwa danego leku i rozszerzenie wskazań do jego stosowania.
Badania kliniczne są prowadzone z udziałem zdrowych i chorych pacjentów. Jeśli wyniki są satysfakcjonujące, lek zostaje zarejestrowany. Gdy czytamy ulotki dołączane do każdego opakowania leków, możemy zapoznać się z informacjami o możliwych działaniach niepożądanych. M.in. te informacje są właśnie wynikiem obserwacji medycznych w trakcie trwania badań klinicznych.
Ramka - wyimek:
W ciągu ostatnich 20 lat naukowcy odkryli i opracowali ponad 300 nowych leków, szczepionek i produktów medycznych, które zostały wprowadzone do obrotu. Pozwalają skutecznie leczyć 150 różnych chorób
Ramka
W trosce o dobro pacjenta
Jutro uroczyście obchodzimy w Warszawie Międzynarodowy Dzień Badań Klinicznych przypadający na 20 maja. Badania te są fundamentem współczesnej medycyny. To dzięki nim pacjenci mają coraz większy dostęp do nowoczesnych terapii. Wpływają także na poszerzenie wiedzy zawodowej lekarzy.
Praca przy badaniach klinicznych wymaga od naukowców wiedzy i stałego kształcenia się, stosowania zawsze wysokich standardów i znajomości wielu aktów prawnych czy wytycznych. Najważniejszą sprawą w prowadzeniu badań klinicznych jest bowiem zapewnienie pacjentowi bezpieczeństwa, godności i dbałość o jego dobro.