Bezpieczne wakacje

Gdy zastanawiamy się nad letnimi wakacjami z dziećmi, zwykle oczekujemy, że w pobliżu naszej kwatery będzie woda. A jeśli dzieci są małe, także dużo piasku.

Po morską bryzę

Wypad nad morze wydaje się ideałem - zmiana klimatu i zapewnione pluskanie w wodzie nawet dla tych, którzy nie potrafią pływać. W dodatku gdy dzieci zakopią się w piasku, budując zamki, bramy, wygrzebując jamy i robiąc babki, mama będzie mogła beztrosko oddać się opalaniu, a tata błogiemu lenistwu. Brak pogody też nie jest problemem - długie spacery brzegiem morza połączone ze zbieraniem muszelek i drobinek bursztynu są bardzo przyjemne.

Pobyt na plaży związany jest jednak z ryzykiem kradzieży. Krótkie spodenki i T-shirt nie oferują zbyt wielu skrytek na portfel i pieniądze. Ale i na ten kłopot jest lekarstwo. Wiadomo, że rodak na wakacjach rozstanie się ze wszystkimi akcesoriami, ale swojej komórki ani na chwilę nie opuści. Na ten telefon wystarczy nalepić naklejkę PayPass. Naklejka działa jak zbliżeniowa karta płatnicza. Klik i sprawa załatwiona...

Na spływ i w góry

Jeśli ktoś lubi bardziej aktywny wypoczynek, wybierze się nad jeziora. Pojezierza to raj dla żeglarzy i wędkarzy. Tu też można pojeździć na rowerach i popływać. Nie tylko Mazury czy Warmia są godne polecenia. Piękne jest też Pojezierze Pomorskie z Czaplinkiem, Drawskiem i Połczynem-Zdrojem. Wspaniale wypoczywa się nad czystymi jeziorami Pojezierza Lubuskiego. Można też dzieciaki załadować do kajaków i wybrać się na spływ - prosty, ale z cudownymi widokami i wspaniałą przyrodą po Krutyni na Mazurach, albo trudniejszy, choć nie mniej znany po Drawie na Pojezierzu Drawskim. Spragnieni wądrówek i pięknych widoków wybiorą się w góry.

Na takich wakacjach nie tylko przydaje się PayPass. Niezwykle pomocna jest także bankowość mobilna. W swoim telefonie możemy w każdej chwili sprawdzić stan konta. To ważne, bo a nuż przeholowaliśmy z przekąskami w nadmorskiej smażalni ryb lub z herbatą z "prądem" na Krupówkach. Warto także zainteresować się, czy nasz bank nagradza za płatność kartami. W końcu sporo wydamy na tych wakacjach, choćby za tankowanie na stacjach benzynowych. Dobrze, byśmy mieli sporo bankomatów do wyboru oraz usługę Cash Back - możliwość wypłacenia gotówki w sklepie lub np. na stacji benzynowej.

Lenistwo w all inclusive

Zagraniczne wakacje są zwykle najbardziej atrakcyjne. Jadąc z dziećmi, opcję zwiedzania, niestety, zwykle redukujemy do minimum. Po pierwsze, maluchy szybko się nudzą i bardzo męczą w autokarze, a po drugie, trudno je wyciągnąć z basenu i oderwać od innych hotelowych atrakcji. Pozwalamy im więc na wakacyjne brykanie, a sami oddajemy się błogiemu lenistwu. Niezwykle przyjazna jest w takiej sytuacji opcja all inclusive. Choć początkowo płacimy za nią drożej, to w efekcie oszczędzamy, bo nie musimy wydawać cennych euro na soczki, colę i całą masę przekąsek. W dodatku mama może delektować się bez wyrzutów sumienia egzotycznym koktajlem z parasolką, a tata sączyć zimne piwo, siedząc w jacuzzi.

Zagraniczne wakacje jednak sporo kosztują. Z duszą na ramieniu dokonujemy przedpłaty, trzymając kciuki, by nasze biuro podróży nie zbankrutowało. Ale często zapominamy, że można się uchronić przed bezpowrotną utratą gotówki. Jak? Płacąc za wakacje kartą z usługą chargeback. W takiej sytuacji bank zwróci nam pieniądze, jeśli biuro podróży zbankrutuje.

Chargeback - jak to działa

Usługa chargeback w twojej karcie zadziała, jeżeli:

- zapłaciliśmy dwa razy za to samo,

- w rachunku nastąpiła pomyłka,

- towar z internetowego sklepu do nas nie dotarł,

- odwołaliśmy rezerwację, a pieniędzy nam nie zwrócono,

- biuro podróży "padło" i nie wiemy, jak odzyskać wpłacone pieniądze.

Oczywiście najpierw zgłaszamy pretensję do sklepu lub biura, które nas zawiodło. Jeśli nie doczekamy się satysfakcjonującej odpowiedzi, opisujemy dokładnie sytuację i wraz z wydrukiem rachunku przesyłamy do banku, który wystawił nam kartę z usługą chargeback. Od tej pory to już jego zmartwienie. Jeśli sklep lub biuro nie odda nam pieniędzy, za szkodę zapłaci bank.