Bogaci i do wzięcia

2009-05-29 16:23

Młodzi, przystojni i z grubym portfelem - to najchętniej poszukiwani kandydaci na mężów i kochanków. Liczy się zwłaszcza to ostatnie kryterium. Polki nie muszą już szukać takich mężczyzn za granicą. Mamy takich u siebie.

Oczywiście, idealnie byłoby trafić na prawdziwego księcia, jednak Polska monarchią nie jest, a najbliższej rodziny królewskiej trzeba szukać w Skandynawii lub w krajach Beneluxu. Polki muszą się więc zadowolić tym, co mają pod ręką. A i tak mają wiele.

Magazyn "Forbes" przygotował specjalny ranking wolnych i niesamowicie bogatych mężczyzn. Liderem tej listy jest Mariusz Świtalski, wdowiec z czworgiem dzieci. Niektórzy mogą to uznać za wadę. Jednak wydaje się ona niewielka, gdy przypomnimy sobie, że majątek Świtalskiego szacowany jest na 900 milionów złotych. Biznesmen zbił go na budowie i sprzedaży sieci handlowych, takich jak Żabka i Biedronka.

Drugie miejsce zajął syn Aleksandra Gudzowatego, uznany fotograf Tomasz Gudzowaty. Stosunkowo młody (ma 38 lat), utalentowany (jego zdjęcia były wielokrotnie nagradzane), obyty w świecie i bardzo bogaty jest jedną z najlepszych partii w Polsce. Ma 810 milionów złotych majątku i udziały w Bartimpexie. Nie jest żonaty, choć od kilku lat jest związany z Węgierką Judit Berekai, która towarzyszy mu w pracy.

Na trzecim miejscu znalazł się najmłodszy w całym zestawieniu, zaledwie 16-letni Edgar Łukasiewicz z 800 milionami złotych ma koncie. Skąd u młodego chłopaka taki majątek? Edgar odziedziczył go po ojcu, Mariuszu Łukasiewiczu, twórcy Eurobanku.

Czwarty jest Józef Wojciechowski, właściciel developerskiej spółki "J.W. Construction". Jego majątek to 565 milionów złotych. Na piątym miejscy znalazł się rozwodnik Wiesław Włodarski. Swoje 355 mln zł zarobił na galaretkach i napojach energetycznych. Zestawienie zamyka twórca marki Hoop Dariusz Wojdyga, również rozwodnik (210 mln zł).

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki