Ból sam nie przejdzie

Bolące kręgosłupy, obolałe barki i kolana, piekielnie męcząca rwa kulszowa nie lubią czekać na pomoc. Utrudniają nam życie i wykluczają z wielu aktywności.

Codzienne zmaganie się z własnym znękanym ciałem sprawia, że łykamy tabletki przeciwbólowe. Jednak to, że po tabletkach nie boli, nie oznacza zdrowienia. Schorzenia się pogłębiają, stany zapalne postępują, a zniszczone tkanki nie mogą się zregenerować. W dodatku szukając postawy ciała, w której dolegliwości są najmniej uciążliwe, wyrabiamy w sobie złe nawyki i pogłębiamy zwyrodnienie. Znacząco obniża się jakość naszego życia.

Nie wolno czekać

Kłopoty mają również osoby po wypadkach, urazach, chorobach neurologicznych. Bez intensywnych ćwiczeń i zabiegów nie wrócą one do codziennej sprawności. Niestety, brak rehabilitacji powoduje kolejne problemy - z powodu przedłużających się zwolnień lekarskich możemy stracić pracę. Co więc robić? Na pewno nie warto zwlekać. Tylko odpowiednio wcześnie podjęta rehabilitacja pod okiem profesjonalistów daje szansę powrotu do pełnej sprawności. Dlatego jeśli w przychodni, która ma podpisaną umowę z NFZ, brakuje miejsc, lepiej zapłacić za prywatne leczenie.

Specjalistyczne zabiegi

W przychodni rehabilitacyjnej zostaniemy poddani zabiegom terapeutycznym, fizykoterapii, np. działaniu lasera, pola magnetycznego, prądów i ultradźwięków. Czasami lekarz zaleci miejscową krioterapię. Bywa jednak, że na początku u niektórych osób dolegliwości się zwiększają, bo tak tkanki reagują na nowy bodziec. Pogorszenie jest pozorne i potem z reguły następuje poprawa. Lekarz zleca najczęściej 10 zabiegów. Po nich chodzi się zwykle na gimnastykę, która ma za zadanie wykorzystać dobroczynne działanie fizykoterapii na mięśnie i ułatwić ich rozruszanie.

Ćwiczenia pomogą

Na widoczne efekty czasem trzeba czekać nawet kilka tygodni, ale ustępowanie obrzęków, uciążliwego bólu czy niepewność ruchów mijają znacznie szybciej. Ponadto wysiłek fizyczny poprawia kondycję całego ciała, usprawnia je i uelastycznia. Z czasem wpływa to także na poprawę nastroju. Kiedy efekty rehabilitacji zaczynają być coraz wyraźniejsze, motywacja także jest większa.