Canicross – jak biegać z psem

Bieganie z psem to forma joggingu, która ma coraz większe grono zwolenników. Canicross nie jest jednak odpowiedni dla każdego psa – zwierzę musi być przede wszystkim zdrowe.

Canicross to nie bieganie z psem na smyczy. W canicrossie pies pracuje, ciągnąc opiekuna na dużej prędkości, więc zwyczajowe truchtanie z psiakiem nie ma nic wspólnego z tą dyscypliną sportową. Canicross należy do grupy sportów psich zaprzęgów. Nie można więc go mylić z niewinnym bieganiem od czasu do czasu.

Jak wygląda? Canicross polega na bieganiu z psem upiętym na smyczy z amortyzatorem o długości ok. 2,5 metra w rozciągnięciu. Psa łączy się ze sobą w talii. Zwierzę biegnie przodem, ciągnąc za sobą właściciela.

Teoretycznie rasa psa nie ma znaczenia. Najważniejsze, aby był on dobrego zdrowia, pod stałą opieką weterynaryjną oraz w odpowiednim wieku. Zawodnicy najczęściej wybierają jednak greystery, psy myśliwskie, tj. wyżły, charty, pointery, czy psy zaprzęgowe, takie jak husky i malamuty.

Czytaj także: Psychologia biegania, czyli jak – oprócz mięśni – trenować umysł! „Ile sił w głowie...”

W tej dyscyplinie istotny jest pas łączący biegacza z psem. Kupując taki pas należy zwrócić uwagę na jego wagę i elastyczność. Najlepsze będą pasy lekkie i miękkie, które dostosowują się do sylwetki. Dzięki dobrze dostosowanemu pasowi ciągnięcie przez zwierzę będzie mniej odczuwalne, a to oznacza komfort dla kręgosłupa.