Chciał zamienić żonę na motocykl

2009-04-03 22:30

Pewien Brytyjczyk miał dość narzekania własnej żony, więc... wystawił ją na aukcji internetowej. Na brak ofert nie mógł narzekać, ostatecznie zdecydował się za zamianę małżonki na motocykl!

Wszystko zaczęło się od pomysłu kolegi 35-letniego Andy'ego Hoyle’a. Mężczyzna, który miał dość narzekań swojego przyjaciela na wyrzuty jego małżonki, zaproponował żeby ten "pozbył się kłopotu".

I tak Andy po powrocie z pubu do domu włączył komputer i wystawił żonę na aukcję. "Sprzedam pilnie. Wiek 30 lat. Podwozie jest w idealnym stanie jak na taki przebieg, gwarancja dostępna jest za dodatkową opłatą" – napisał w treści ogłoszenia i ustalił cenę wywoławczą na jednego funta.

Gdy wytrzeźwiał, oczywiście nie pamiętał, co zrobił i pewnie cała sprawa tak by się zakończyła, gdyby nie setki maili, którymi zainteresowani zasypali zdesperowanego mężczyznę.

W ciągu kilku godzin cena Mel (bo tak nazywa się żona Andy'ego) wzrosła do kilku tysięcy funtów. Pojawiła się również jedna propozycja zamiany na luksusowy jednoślad wart 8 tysięcy funtów. Ta oferta okazała się zresztą najciekawsza i na nią przystał przedsiębiorczy Anglik.

Jak można się podziewać, ostatecznie do wymiany nie doszło. Prawdopodobnie pod naciskiem żony, Andy w ostatniej chwili anulował licytację...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają