Maluch urodził się bez porów w naskórku i przez to jego skóra nie może chłodzić się i oddychać. Dlatego też na ciele dziecka wytworzyła się twarda skorupa, przypominająca rybi pancerz lub muszlę. Lekarze robią co mogą, by ulżyć chłopcu w cierpieniu, ale jak na razie leczenie nie przynosi rezultatów.
Zobacz: Chłopiec-ośmiornica! Żyje z bliźniakiem na brzuchu
Rodzice małego Chińczyka starają się kontrolować temperaturę ciała. Aby nieco ochłodzić syna i zmiękczyć łuski, które utrudniają mu poruszanie, kładą go w wannie wypełnionej lodem.
- Z bólem w sercach patrzymy jak Song się męczy, ale niewiele możemy zrobić. Lekarze nie wiedzą, jak mu pomóc. Co z tego, że usuną łuski jak na ich miejscu wyrastają nowe. Modlimy się już tylko o cud, który uleczy naszego synka - mówi załamany ojciec małego Chińczyka Song Dehui.