Chodzisz w butach po mieszkaniu? Kiedy to zobaczysz, od razu przestaniesz
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że wchodząc w butach prosto z dworu do mieszkania, nawet na chwilę, wnosimy do swoich wnętrz wiele zarazków, ale też toksycznych substancji. Uwagę na tę kwestię zwróciła w mediach społecznościowych ekspertka od porządku, Urszula Hryniewicka. "Badania wykazują, że 90 do 99 % zarazków wniesionych na butach zostaje w Twoim domu i stamtąd łatwo przenoszą się na dzieci, zwierzęta domowe lub przez przedmioty spadające na podłogę na dorosłych" - rozpoczyna swój wpis na Instagramie @lux.ula. I tu niekoniecznie problem tkwi w jednie mocno zabrudzonych błotem czy piaskiem obuwie. Czasami pozornie czyste podeszwy mogą wprowadzić do naszego wiele szkodliwych substancji.
Ekspertka od porządku zwraca uwagę na ważną sprawę
"Powiedz więc wszystkim domownikom, żeby absolutnie nie nosili butów w domu!" - ostrzega pani Urszula. Ekspertka od porządku zwróciła uwagę na jeszcze jedną, szalenie ważną kwestię. Otóż, kiedy wchodzimy w butach z dworu do domu, wnosimy do niego nie tylko zarazki czy bakterie. "Przynosisz także między innymi.:
- rakotwórcze toksyny z pozostałościami asfaltowej drogi, po której chodził*ś,
- chemikalia z trawników zaburzające gospodarkę hormonalną."
Czy goście powinni zdejmować buty w naszym domu?
Pod postem @lux.ula zawrzało. Obserwatorzy poruszyli jeszcze jedną ważną kwestią, a mianowicie zdejmowanie butów przez naszych gości. "U mnie zdejmujemy buty i chodzimy w kapciach po domu. Wchodząc do czyjegoś domu, też buty zdejmuję, a moi goście zdejmują buty u mnie. Tak się okazuje szacunek dla domu i gospodarzy" - pisze jedna z obserwatorek. "Domownicy, to oczywiste, że chodzą w kapciach, ale ściągnie butów gościom, to zwykłe chamstwo." - komentuje inna. A Wy co sądzicie o tym zwyczaju - goście powinni zdejmować u nas buty?