Kleszcze można spotkać niemal wszędzie – na łąkach, w lasach, w parkach, ogrodach, a nawet w miejskich skupiskach zieleni. U zwierząt najczęściej przyczepiają się na grzbiecie, głowie, szyi, pod pachami oraz w pachwinach. Wybierają miejsca, gdzie pod skórą przebiega najwięcej naczyń krwionośnych. Ranka powstała po wkłuciu się kleszcza staje się „bramą", przez którą dostają się do organizmu chorobotwórcze drobnoustroje, których ten pasożyt jest nosicielem. Istnieje ryzyko zakażenia takimi schorzeniami jak:
Babeszjoza (zwana też piroplazmozą)
Nieleczona może być śmiertelna dla naszego czworonoga. Wywołuje ją pierwotniak Babesia canis, przenoszony ze śliną kleszcza do krwi zwierzęcia, gdzie rozmnaża się powodując rozpad czerwonych krwinek, a wskutek tego anemię. Hemoglobina (barwnik krwi) trafia do nerek w tak dużej ilości, że upośledza ich pracę i w efekcie zaburza pracę całego organizmu.
Objawy: Choroba przebiega gwałtownie, po kilku dniach pojawiają się pierwsze objawy. Pupil staje się apatyczny, nie ma apetytu, pojawia się gorączka. Jeśli zauważymy takie zachowania u zwierzaka w okresie występowania kleszczy, trzeba jak najszybciej pójść z nim do weterynarza, ponieważ tylko szybka reakcja może powstrzymać postępy choroby. Zakażenie babeszjozą sygnalizuje też to, że pies rzadziej wykonuje czynności fizjologiczne podczas spaceru, a mocz przybiera ciemną barwę. Potem pojawiają się wymioty, biegunka, zaburzenia świadomości. To już ostatnia szansa na podjęcie leczenia i uratowanie zwierzęcia.
Leczenie: Weterynarz, by potwierdzić infekcje zbada krew psa pod względem obecności pierwotniaków. W przypadku pozytywnego wyniku poda mu leki pierwotniakobójcze oraz moczopędne, usprawniające pracę nerek. By zapobiec zbyt gwałtownemu niszczeniu czerwonych krwinek przez układ odpornościowy stosuje się też środki hamujące działanie układu immunologicznego. Niestety przechorowanie babeszjozy nie daje trwałej odporności na te chorobę, nie ma też na nią żadnej szczepionki. Dlatego tak ważne jest zabezpieczenie psa przed ugryzieniem kleszcza za pomocą specjalnych preparatów, które odstraszają te pasożyty.
Borelioza (choroba z Lyme)
Szacuje się, że co trzeci kleszcz może być nosicielem tej choroby. Powoduje ją G-bakteria (krętek). U psów atakuje głównie stawy. Rzadziej inne narządy, np. serce. Objawy: Przez długi czas może przebiegać bezobjawowo. W momencie zaostrzenia się choroby pies staje się apatyczny, ma gorączkę, nie chce jeść. Zaczyna kuleć, co jest spowodowane bólem i obrzękiem stawów. Stopniowo dochodzi do przewlekłego zapalenia stawów i zmian zwyrodnieniowych. Bardzo rzadko w przebiegu boreliozy psów dochodzi do rozwoju ostrej niewydolności nerek lub serca, a w konsekwencji do śmierci zwierzęcia.
Leczenie: Ma na celu spowolnienie degradacji stawów i zmniejszenie dolegliwości. Aby zdiagnozować boreliozę stosuje specjalne testy z krwi. Po stwierdzeniu zakażenia niezbędna jest długotrwała kuracja antybiotykami. Efekty są tym lepsze, im wcześniej się ją podejmie. Zwierzęta można zabezpieczyć przed chorobą przeprowadzając szczepienia ochronne.
Anaplazmoza
Jej źródłem są Gram - bakterie z rodzaju Anaplasma, które prowadzą do nieodwracalnych zmian w organizmie: zniszczenia szpiku kostnego, odklejenia siatkówki. To dość rzadka choroba, zatem zazwyczaj rozpoznaje się ją dość późno. Czasami na tyle, że pies powinien przyjmować lekarstwa do końca życia.
Objawy: To najczęściej brak apetytu, osowiałość, obrzęk stawów. Niekiedy pojawia się krwawienie z nosa. Ponieważ zwykle ustępują one w ciągu kilku dni, łatwo je zbagatelizować. W miarą postępu choroby zmniejsza się liczba białych krwinek oraz płytek krwi, co jednak można odkryć dopiero po zrobieniu morfologii.
Leczenie: Podobnie jak przy boreliozie konieczna jest terapia antybiotykowa. Ewentualnie podaje się dodatkowo leki przeciwzapalne i przeciwbólowe. W bardzo ciężkich przypadkach niezbędna jest transfuzja krwi.
Najlepsza profilaktyka
Schorzenia odkleszczowe są bardzo niebezpieczne dla zdrowia i życia naszych pupili. Dlatego warto zrobić wszystko, by do nich nie dopuścić. Mamy do wyboru różne możliwości ochrony zwierząt przed atakami kleszczy. Skuteczne są obroże antykleszczowe, które stanowią znakomite zabezpieczenie na cały sezon występowania tych owadów. Są również specjalne preparaty w kroplach, które wciera się w skórę zwierzęcia, jednak należy pamiętać, że działają one zwykle nie dłużej niż kilka tygodni. Warto też każdego dnia dokładnie obejrzeć skórę pupila i w momencie znalezienia kleszcza, jak najszybciej go usunąć. Im krócej pasożyt przebywa w ciele zwierzęcia, tym mniejsze ryzyko wystąpienia choroby.