Chrapanie ma ścisły związek z budową i drożnością nosa oraz gardła środkowego. Jego występowanie może być spotęgowane takimi czynnikami, jak: nadwaga i otyłość, palenie tytoniu, nadużywanie alkoholu oraz środków nasennych czy spożywanie obfitych posiłków po godz. 19.00. Do najczęstszych schorzeń laryngologicznych, które bezpośrednio wpływają na pojawienie się chrapania, zaliczamy np. polipy nosa, anomalie w obrębie małżowin nosowych, skrzywienie przegrody nosowej, przerośnięte migdałki podniebienne i migdałek gardłowy, a także nadmiernie długi języczek z wiotkością podniebienia miękkiego.
Alergia wziewna, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia hormonalne i nerwice mogą dodatkowo nasilać chrapanie. Z tego względu, chcąc poznać przyczynę chrapania, potrzebna jest niekiedy diagnoza wielu specjalistów - laryngologa, alergologa, pulmonologa, psychiatry, dietetyka i lekarzy innych specjalności.
Kiedy powinniśmy wdrożyć odpowiednie leczenie?
Chrapanie samo w sobie nie jest schorzeniem, które należy leczyć, jednak gdy sytuacja staje się uciążliwa dla naszego otoczenia, trzeba rozważyć możliwość przeprowadzenia zabiegu, który pomoże zlikwidować ten problem. Chrapanie to przypadłość, która zakłóca wypoczynek rodzinie i znajomym. Co gorsza, może współistnieć z obturacyjnym bezdechem sennym (OBS). Na szczęście są skuteczne i małoinwazyjne metody radzenia sobie z tą uciążliwą przypadłością.- Trzeba też bezwzględnie pamiętać, że chrapanie może doprowadzić do spłycenia oddechu, a nawet przerodzić się w obturacyjny bezdech senny, czyli wielokrotne zatrzymania oddychania w czasie snu. Gdy pojawi się bezdech, interwencja jest wręcz konieczna - podkreśla dr Krzysztof Cecherz.
Chrapanie samo w sobie nie jest schorzeniem, które należy leczyć, jednak gdy sytuacja staje się uciążliwa dla naszego otoczenia, trzeba rozważyć możliwość przeprowadzenia zabiegu.
Na szczęście z chrapaniem można sobie skutecznie poradzić, tłumaczy dr Krzysztof Cecherz. Jedną z metod leczenia jest np. termoablacja za pomocą fal radiowych. - Posługujemy się wówczas specjalną elektrodą, która niszczy białka w ściśle określonym obszarze w obrębie podniebienia miękkiego i języczka. Po kilku tygodniach w tym miejscu powstaje tkanka łączna bliznowata, która skutkuje usztywnieniem. Ten zabieg również można wykonać w znieczuleniu miejscowym, ale Pacjent nieco dłużej odczuwa dyskomfort niż przy zastosowaniu implantów. Są jeszcze inne możliwości, np. laser diodowy. Wszystkie dostępne sposoby postępowania omawiam z Pacjentem podczas wizyty, a następnie dobieramy najwłaściwsze rozwiązanie. Niekiedy, aby uzyskać jeszcze lepszy efekt, stosujemy leczenie skojarzone. Oczywiście przed podjęciem terapii trzeba przeprowadzić pełną diagnozę dotyczącą przyczyny chrapania, bo samo usztywnienie podniebienia może nie wystarczyć - informuje ekspert.