Wiosenne przycinanie hortensji bukietowej to gwarancja pięknych i dużych kwiatów latem. Ważne jednak by zrobić to w odpowiednim czasie i miejscu. Jeśli się pośpieszymy, ryzykujemy, że hortensje przemarzną i nie zakwitną.
Cięcie hortensji bukietowej. Zrób to w ten sposób, a latem pędy będą uginały się od ogromnych kwiatów
Hortensja bukietowa po zimie potrzebuje naszej uwagi. Z końcem marca, gdy nie ma ryzyka większych przymrozków, możemy zabrać się za przycinanie krzewów. Najpierw usuwamy chude pędy. Wycinamy je przy samym pniu, dzięki temu roślina nie będzie marnowała energii na drobne gałązki, całą energię odda grubszym pniom, z których powstają najokazalsze kwiaty. W przypadku grubszych pędów przycinamy nad trzecim oczkiem. Używamy do tego ostrych narzędzi, żeby nie uszkodzić rośliny. Oczywiście po zimie usuwamy także stare i wyschnięte gałęzie. Następnie podlewamy lub podsypujemy roślinę nawozem i podlewamy, jeśli jest sucho.
Cięcie hortensji ogrodowej
Najlepszym terminem na radykalne cięcie hortensji jest wiosna. Jednak zimą też musimy dbać o rośliny zarówno w gruncie, jak i w donicach. Hortensje mają mnóstwo odmian i niektóre znakomicie radzą sobie z mrozem. Niektóre trzeba jednak zabezpieczyć na zimę. Mowa tutaj o kapryśnej hortensji ogrodowej, której musimy zapewnić odpowiednie zimowanie (piszmy o tym poniżej). Według ekspertów najlepszym czasem na obcinanie hortensji ogrodowych jest czas od marca do kwietnia. Po przymrozkach, gdy roślina zacznie wypuszczać liście. Ważne, by usunąć jedynie suche kwiatostany i pędy.
Zimowanie hortensji
Jeśli chcemy zabezpieczyć kwiaty tak, by cieszyć się z nich także w kolejnych sezonach, jesienią stopniowo ograniczamy podlewanie. A samo zimowanie warto zaplanować, dopiero kiedy przyjdą pierwsze przymrozki. Dzięki temu hortensje się zahartują. Pod koniec listopada dolną część pędów oraz korzenie obsypujemy kopczykiem z kory sosnowej lub ziemi zmieszanej z kompostem. Ostatecznie może to być także sama ziemia. Dodatkowo pędy owijamy agrowłókniną, która ochroni krzewy przed niskimi temperaturami oraz utratą wilgoci. Zimą nie podlewamy hortensji. Wiosną stopniowo zdejmujemy zabezpieczenia, podlewamy, zasilamy nawozem, przycinamy i czekamy, aż obficie zakwitnie. Zimowanie hortensji posadzonych w donicach wygląda podobnie jak zabezpieczenie kwiatów przed zimą w ogrodzie. Z tą różnicą, że trzeba bardziej zadbać o korzenie. Warto obłożyć donice styropianem lub słomą i przenieść krzew w zaciszne miejsce z dostępem do słońca. Górną część hortensji trzeba owinąć agrowłókniną. Hortensje w donicy powinny zostać pod przykryciem aż do ustania przymrozków. Podlewanie hortensji zaczynamy wiosną.
ZOBACZ TEŻ: Polacy uwielbiają te rośliny. Jednak według przesądów posadzone przed domem, wysysają szczęście
