Medyna tybetańska jest ściśle związana z filozofią Wschodu. Zgodnie z nią cały wszechświat, a w nim również człowiek, składa się z dynamicznych i wzajemnie na siebie oddziałujących sił witalnych: chii (powietrze), szar (żółć), badgan (flegma).
Powinnaś tak żyć, żeby twoje siły witalne pozostawały w stanie równowagi. Wtedy energia w organizmie przepływa spokojnie, a to oznacza zdrowie ciała, ducha i umysłu. Gdy jeden z elementów, np. na skutek stresu, przemęczenia, niezdrowego stylu życia czy urazu, przez dłuższy czas utrzymuje przewagę, dochodzi do zaburzenia równowagi organizmu (homeostazy) i chorujemy.
Poznać źródło choroby
Stawiając diagnozę, lekarz stara się poznać przyczynę choroby. Interesują go nie tylko dolegliwości, z jakimi przyszłaś, ale również okoliczności, jakie im towarzyszą, oraz wszystkie choroby, na które kiedykolwiek chorowałaś. Bierze też pod uwagę twoje cechy psychiczne. Zadaje pytania o codzienne zwyczaje, styl życia, rodzaj pracy, upodobania kulinarne.
Czytaj dalej >>>
Według medycyny wschodniej poszczególne narządy wewnętrzne mają swoje odpowiedniki w narządach zmysłów. Np. przewlekłe zapalenie spojówek czy pogorszenie ostrości widzenia może świadczyć o problemach z wątrobą, a szumy w uszach o dolegliwościach nerek.
Przywrócenie równowagi
Głównym celem leczenia jest przywrócenie równowagi powietrza, żółci i flegmy, bo wtedy organizm funkcjonuje najlepiej. Ale w praktyce taki stan zdarza się rzadko, a jeśli uda się go osiągnąć, to na krótko. Chodzi jednak o to, żeby w miarę możliwości dążyć do zachowania odpowiednich proporcji sił witalnych, które gwarantują dobre samopoczucie i długie życie w zdrowiu. Czasami wystarcza zmiana diety czy stylu życia, by wszystko wróciło do normy.
Czytaj więcej na