Czym są CROCSY? O te buty walczą Polacy!

Niezgrabne, dziwne, koślawe, we wszystkich kolorach tęczy! Buty Crocsy to żadna nowość - podbiły Polskę już kilka lat temu, ale jak widać, wciąż budzą niemałe emocje i są pożądane jak mało co. Przynajmniej w Latchorzewie na Mazowszu, gdzie parę dni temu w jednym z supermarketów rozgorzała prawdziwa bitwa między klientami chcącymi dobrać się do dostawy Crocsów.

Skąd wzięły się te buty? Wszystko zaczęło sie w 2002 roku. Amerykański biznesmen George Boedecker Junior zaprezentował je na targach motorowodnych. Zostały wynalezione nie jako obuwie do chodzenia po ulicy, czy nawet podlewania ogródka, ale jako buty do noszenia w SPA. Lekkie, wygodne i przewiewne, zrobiły furorę i szybko zdobyły sobie także inne zastosowanie.W ciągu siedmiu lat sprzedano sto milionów par w 125 krajach. Powstały też różne mutacje klasycznego modelu.

Crocsy, czyli buty gwiazd!

Pokazywały się w nich nawet gwiazdy showbiznesu i polityki. Jednak Crocsy zyskały sobie szybko nie tylko miliony fanów, ale i antyfanów. Powstała nawet strona internetowa zrzeszająca ludzi marzących o zmieceniu tych butów z powierzchni Ziemi.

Czy to za sprawą tej akcji, czy nagłej odmiany gustu klientów, sprzedaż Crocsów zaczęła w końcu gwałtownie spadać. U szczytu popularności wartość firmy produkującej te buty wynosiła 5,6 miliardów dolarów, dziś wartość giełdowa to już "zaledwie" 1,2 miliarda.

Czy wielka akcja w Latchorzewie to zwiastun wielkiego powrotu najdziwniejszych butów świata?

Zobacz: Lidl: To była prawdziwa bitwa o CROCS-y! [WIDEO]

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail