Miejskie Filtry w Warszawie oddają do użytku krystalicznie czystą i bezpieczną dla zdrowia wodę. To zasługa kilku etapów filtracji, która zaczyna się jeszcze w wiślanym piasku. Później woda pobierana jest kilka metrów pod dnem Wisły. Każdej doby pobierane jest około 60 tys. m sześc. Jej czystość kontrolują małże, które są szczególnie wrażliwe na zanieczyszczenia. - Uzbrojone są w specjalne czujniki. Zachowanie się małży jest podstawą do generowania sygnału alarmowego, który jest przekazywany do centralnej dyspozytorni - wyjaśnia Paweł Biernacki, starszy mistrz MPWiK.
Czytaj: Sekrety Zdrowia i Urody: zdrowa woda życia doda!
Dalej woda trafia do filtrów, gdzie trwa dalszy proces filtracji, m.in. ozonowania, które zabija szkodliwe bakterie. Tak oczyszczona trafia do domów. - W Polsce mamy wodę bardzo dobrej jakości, zdatną do picia bezpośrednio z kranu. Nie ma potrzeby jej przegotowywania. Kiedyś było w niej czuć posmak chloru, ale zainwestowano w najnowsze technologie, żeby tego smaku już nie było. W niektórych starszych budynkach, w instalacjach są stare rury i zdarza się, że woda jest zażelazowiona, ale i tak jest bezpieczna - mówi Stanisław Gawłowski, wiceminister środowiska.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail