To musiało się tak skończyć. Rodzice często nieświadomie popełniają błędy wychowawcze, których skutki odczuwają potem latami. Tak było w przypadku tej kobiety. Destiny Nicole Maes pożaliła się swoim obserwatorom, że ma problem ze swoją 5-letnią córką. Otóż dziewczynka jest uzależniona od smartfona. Kobieta nie kryje, że to jest jej wina, ponieważ, kiedy córka miała zaledwie rok, ta dała jej do zabawy komórkę. Dziecko szybko uzależniło się od sprzętu, do tego stopnia, że kompletnie nie interesuje się zabawkami. - Tak się dzieje, gdy popełniłam błąd, podając jej elektroniczne urządzenie we wczesnym wieku. Teraz zdajemy sobie sprawę, że ma to na nią wpływ. Córka nie interesuje się niczym innym poza telefonem - przyznała zrozpaczona matka. Destiny Nicole Maes opisuje, że 5-latka wpada w histerię, kiedy rodzice próbują zabrać jej smartfona. Kobieta nie wie, co ma zrobić, ponieważ próby tłumaczenia córce kończą się niepowodzeniem.
- Głównym zadaniem rozwojowym dzieci jest uczenie się tego jak działa świat i funkcjonowania w nim. Dlatego są one silniej niż dorośli narażone na wszelkie wpływy zewnętrzne oraz przejmowanie różnych schematów zachowań. Dziecko otrzymujące dostęp do smartfona we wczesnym wieku pozna świat niebywałych kolorów, dynamiki i możliwości. Może ono w tym świecie łatwo się zatracić, a tym samym uważać go za nieodłączny element życia. Jest to doskonałe podłoże do wystąpienia uzależnienia - komentuje ekspertka psychologii, Izabela Kraszewska.