Wyciągnięta z kieszeni, z torby, ze schowka w samochodzie, pognieciona, a tym bardziej noszona od dłuższego czasu brudna, wilgotna od oddechu maseczka może spowodować np. trądzik lub zakażenie gronkowcem. Wbrew wielu obawom noszenie używanej maseczki nie powoduje grzybicy płuc, ale może spowodować choroby kontaktowe wokół jamy ustnej, szczególnie na skórze.
Należy pamiętać, by nakładana na twarz maseczka była czysta i sucha. Jeśli pomylimy się ze stroną, możemy wdychać już odfiltrowane patogeny, a to zwiększa szanse na zakażenie koronawirusem.
Maseczkę jednorazową, czyli chirurgiczną, powinniśmy nosić przez godzinę. Bawełniane można nosić przez kilka godzin, należy je jednak prać w temperaturze 60 st. C. Ściągając maseczkę, bezwzględnie trzeba pamiętać, by nie łapać za jej zewnętrzną część. Zarówno przed nałożeniem, jak i po ściągnięciu maski należy porządnie umyć ręce.