Każda z nas zna ten stan kiedy w pośpiechu przed ważnym wyjściem w ruch idzie maszynka do golenia. W efekcie nogi nie stają się tak gładkie, jakbyśmy chciały i wcale nie przybywa nam pewności siebie. Podrażnienia i wrastające włoski szczególnie uciążliwe we wrażliwej okolicy bikini sprawiają, że na samą myśl o goleniu wolimy odkładać to w nieskończoność. Z kolei depilacja woskiem lub przy użyciu depilatora jest tylko dla prawdziwych twardzielek. Dlatego depilacja laserowa to idealne rozwiązanie na dłużej, przekonaj się, jakie to wygodne.
Dlaczego warto zacząć depilację jesienią?
Każda depilacja laserowa wymaga przeprowadzenia całej serii zabiegów z zachowaniem określonych odstępów w zależności od obszaru, który depilujemy. Dlaczego? - Związane jest to z cyklem wzrostu włosa. Skuteczne usuwanie owłosienia ma miejsce, kiedy włos znajduje się w tzw. fazie anagenowej, czyli w momencie jego naturalnego wzrostu. Kolejne fazy, czyli katagen i telogen to czas nieaktywny dla włosa, dlatego laser nie będzie wtedy skuteczny. Z uwagi na to, że nasze włosy znajdują się w określonym momencie w różnej fazie wzrostu, zabieg musimy powtarzać co 4-6 tygodni, aby nieodwracalnie uszkodzić te mieszki, które są w okresir anagenu. To wszystko wydłuza proces, ale efekty są warte takiego zaangażowania - powiedziała dr Ewa Rybicka z kliniki Estetica Nova.
Jak działa depilacja laserowa?
- Światło lasera pochłaniane jest przez melaninę, znajdująca się w mieszkach włosowych, co powoduje termiczne uszkodzenie włosa i jego trwałą utratę. Niektóre lasery emitują dwie długości fali światła, 808 nm pochłanianą przez melaninę oraz 940 nm pochłanianą przez hemoglobinę znajdującą się w tętnicy zaopatrującej w krew mieszek włosowy. Pozwala to skutecznie depilować włosy ciemne oraz rozszerzyć wskazania o włosy jaśniejsze - powiedziała dr Rybicka.
Zobacz: Skuteczne metody na wrastające włoski. Pozbądź się problemu szybko!
Przeczytaj też: 5 rzeczy, których nie powinnaś robić po depilacji!