Dehydroepiandrosteron, w skrócie zwany DHEA, to naturalny hormon sterydowy produkowany z cholesterolu przez nadnercza. Jego produkcja w organizmie osiąga najwyższe stężenia we wczesnym wieku dorosłym, później zaczyna spadać.
Właściwości DHEA, które odkrył francuski naukowiec prof. Etienne-Emile Baulieu, wydają się wręcz nieograniczone. Odpowiada on za poziom naszego nastroju, za pamięć i koncentrację, może oddalać ryzyko chorób układu krążenia, w tym miażdżycy, cukrzycy, wysokiego poziomu cholesterolu, choroby Parkinsona i Alzheimera, osteoporozy. Ale nie koniec na tym. Zdaniem naukowców DHEA korzystnie wpływa na metabolizm, na poziom różnych enzymów.
Patrz też: Dwumetylotryptamina, DMT - naturalny narkotyk psychodeliczny
Dlatego też coraz więcej uczonych uważa, że hormon ten, sztucznie syntetyzowany, można z powodzeniem stosować w wielu schorzeniach, zwłaszcza tych pojawiających się w starszym wieku.
Szczególne korzyści można osiągnąć stosując DHEA w okresie menopauzy i andropauzy. Jeszcze nie tak dawno w tych przypadkach lekarze zalecali terapię estrogenowo-progestagenową u kobiet i terapię testosteronem u mężczyzn. Ale okazało się, że problemy zdrowotne u osób w starszym wieku wynikają nie tylko z niedoborów hormonów płciowych. DHEA, jak pokazały najpierw liczne badania, a potem praktyka, doskonale sprawdza się jako środek w przypadku dolegliwości, które pojawiają się w okresie meno- czy andropauzy.
Co prawda preparaty z DHEA dostępne są bez recepty, ale zanim podejmiesz decyzję o uzupełnianiu niedoborów hormonalnych taką drogą, skontaktuj się jednak z lekarzem. Tym bardziej jeśli zażywasz jeszcze inne podobne preparaty.