Koenzym Q nie jest witaminą. To substancja, która wytwarzana jest i zużywana przez organizm człowieka. Dla naszego ciała jest jak paliwo - bierze czynny udział w reakcjach, w wyniku których wytwarzana jest energia.
Bez niego jesteśmy senni
Niedobór koenzymu Q10 powoduje zmniejszoną sprawność komórek i narządów. Nasze ciało przestaje działać tak, jak jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Jeśli czujemy się ospali, wiecznie zmęczeni, mamy kłopoty z trawieniem czy wydolnością innych narządów, to już wiemy, gdzie szukać winnego. Nie ma co jednak popadać w rozpacz. Badania nad Q10 pokazały, że koenzym dobrze się wchłania, jeśli podajemy go sobie w postaci suplementów.
Na talerzu i w pigułce
Niedobór tego składnika można w łatwy sposób uzupełnić, jedząc m.in. ryby, szpinak i brokuły czy wołowinę. Alternatywą na szybką poprawę i podniesienie jego poziomu są suplementy diety.
Wchłanianie Q10 z przewodu pokarmowego zależy od towarzyszących mu pokarmów. Preparaty należy zażywać bezpośrednio po posiłkach i to zawierających tłuszcze, ponieważ Q10 nie jest rozpuszczalny w wodzie.
Warto szukać dobrych preparatów i zwracać uwagę na ich formułę, bowiem Q10 nie wchłania się w całości, jeśli nie jest podawany w "przyjaznym" otoczeniu. Świetnie za to współpracuje z lecytyną, piperyną lub kapsaicyną.