Czarna plamistość róż to jedne z najgroźniejszych problemów, z jakimi zmagają się miłośnicy tych pięknych kwiatów. Choroba grzybowa pojawia się najczęściej podczas długotrwałej deszczowej pogody, w wyniku niewłaściwego podlewania, czy pozostawienia opadłych liści na zimę. Objawem choroby są charakterystyczne plamy o nieregularnych kształtach, które pojawiają się na górnej stronie liści. Przy silnym porażeniu liście żółkną i opadają. W konsekwencji róże marnieją i przestają kwitnąć. Jak uratować roślinę?
Dodaje łyżeczkę tego proszku do wody i opryskuje kwiaty. Domowy sposób na czarną plamistość róż
W sklepach ogrodniczych można kupić odpowiednie preparaty zwalczające czarną plamistość róż, zawierające np. mankozeb lub myklobutanil. Jednak alternatywą dla chemii może być soda oczyszczona. Specjalny roztwór poradzi sobie chorobą grzybową. Żeby go przygotować, wystarczy rozpuścić jedną łyżeczkę sody w litrze wody. Takim roztworem dokładnie spryskujemy zaatakowane czarną plamistością rośliny. Nie pomijamy także okolicy korzeni. Opryski prowadzimy każdego dnia przez minimum tydzień. W przeciwieństwie do środków chemicznych roztwór z sody jest bezpieczny zarówno dla człowieka, jak i dla środowiska. Jednak zanim przystąpimy do oprysku, musimy usunąć porażone chorobą liście.
Czarna plamistość róż. Jak zapobiegać chorobie?
Żeby zapobiec czarnej plamistości róż, jest systematyczne usuwanie opadających liści oraz przycinanie nadmiernie zagęszczonych pędów. Przy podlewaniu nie zraszajmy liści, wodę wlewamy u podstaw krzewu. Warto także regularnie doglądać kwiatów, by móc szybko zareagować i zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby.
ZOBACZ TEŻ: Jak ugotować kukurydzę? Dodaj ten składnik do wody, a będzie pyszna i chrupiąca. Przepis na kukurydzę