Nie od dziś wiadomo, że w czasie porodu kobiety potrzebują komfortu emocjonalnego i fizycznego. Często niestety na porodówki trafiają same, bez wsparcia bliskiej osoby, zdane na lekarza i położną, przerażone nową sytuacją. Wtedy do akcji może wkroczyć doula, czyli wykształcona i doświadczona pomoc dla rodzącej. Kim dokładnie jest doula i na czym polega jej rola?
Kim jest doula?
Doula zapewnia niemedyczne, fizyczne, emocjonalne i informacyjne wsparcie dla matki i rodziny w czasie ciąży, porodu i po porodzie. W polskiej rzeczywistości to zawód nowy - od 2011 roku istnieje Stowarzyszenie Doula, a kobiet zajmujących się tym zawodem jest zaledwie kilkadziesiąt. Kilka razy w roku odbywają się profesjonalne szkolenia, więc niewykluczone, że douli będzie coraz więcej.
Zobacz też: Poród naturalny czy cesarka? Gwiazdy za i przeciw
Doula jest osobą, która w dużej mierze może pomóc rodzącej kobiecie, która nie ma partnera lub ojciec dziecka z różnych względów nie chce być obecny przy jego narodzinach.
- Wyszkoliłam się by pomagać kobietom w porodzie od strony niemedycznej. By dbać o ich komfort w czasie porodu. Chodzi o to, by w miarę możliwości i warunków jakie panują w szpitalu, zapewnić im intymność, poczucie bezpieczeństwa, możliwość zrelaksowania się, ulgę w bólu za pomocą określonych technik, ale też zwyczajnie, by rodząca poczuła, że ktoś z nią jest - powiedziała Dorota Stasiak, warszawska doula, w rozmowie z serwisem Wawalove.pl.
Doula to zawód przyszłości?
Nie da się ukryć, że zawód douli powstał, bo kobiety zauważyły, że na porodówkach potrzebna jest osoba, która zapewni profesjonalne emocjonalne wsparcie rodzącej, a w razie czego będzie też służyć radami po porodzie. Ale czy jest to zawód przyszłościowy, z którego można się utrzymać? Jak twierdzi Dorota Stasiak, na razie nie zna żadnej douli, której udałoby się utrzymać z wykonywania tylko tego zawodu.
- Nie słyszałam, żeby ktoś się utrzymał tylko z bycia doulą. Usługa douli kosztuje od 500 do nawet 1200zł. Doule różnią się stopniem przygotowania i doświadczeniem. Znam takie, które były już przy ponad stu porodach. Doulą zostaje się po szkoleniu podstawowym. Takie szkolenie trwa 3 dni i kosztuje około 2000zł. Potem można rozpocząć proces certyfikacji, który trwa od roku do trzech lat, i obejmuje różne kursy, lektury, wymagana jest także obecność przy minimum 3 porodach. Ale nie sądzę, by zarobki były główną motywacją do podjęcia takiego zajęcia - powiedziała warszawska doula.
Warto też dodać, że na razie zawód douli nie jest prawnie uregulowany. To nie tylko nie pozwala dziewczynom żyć z tego zawodu, ale także powoduje, że pracą douli zajmują się osoby niewykwalifikowane.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail