- Wielogodzinna codzienna praca, wyjazdy służbowe, czasem sprzeczki oddalają nas od siebie. Dlatego sam zostałem prezentem - tłumaczy chłopak. Zaskoczył tym Julię Mikułę (23 l.). - Miałam już przygotowany wazon na badyle, których się spodziewałam - mówi dziewczyna. Dlatego była w szoku, kiedy zobaczyła Roberta klęczącego u jej nóg. Do tego obiecał, że dziś spełni każde jej życzenie. Julia tylko tajemniczo się uśmiechnęła i wpadła w ramiona ukochanego.
Zobacz: Dzień Kobiet. Co jej kupić? Najgorsze prezenty na Dzień Kobiet