Dzień Świstaka to tradycyjne święto obchodzone 2 lutego w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Jego głównym bohaterem jest świstak o imieniu Phil, który, według wierzeń, przewiduje długość zimy. Najsłynniejsze obchody odbywają się w Punxsutawney w Pensylwanii, gdzie tysiące ludzi co roku śledzi prognozę Phila. Zgodnie z tradycją, jeśli świstak wychodząc z nory zobaczy swój cień, czekać nas będzie jeszcze sześć tygodni zimy. Jeśli nie — wiosna nadejdzie szybciej. Od 1887 roku Phil zobaczył swój cień 116 razy (ostatni raz w 2023 r.), a nie zobaczył go 21 razy (po raz ostatni w 2024 r.). Jak będzie w tym roku? Przekonamy się już 2 lutego. Choć początkowo święto miało charakter lokalny, to właśnie popularność filmu „Dzień świstaka” sprawiła, że stało się znane na całym świecie.
„Dzień świstaka” dzisiaj w telewizji. O czym jest film, gdzie i o której obejrzeć?
Tradycja przepowiadania nadejścia wiosny stała się inspiracją do stworzenia niezwykłej historii. „Dzień świstaka”, w reżyserii Harolda Ramisa, opowiada historię zapatrzonego w siebie i aroganckiego prezentera pogody, Phila Connorsa (zbieżność imion nie jest przypadkowa), który po raz kolejny zostaje wysłany do Punxsutawney, aby relacjonować obchody Dnia Świstaka. Phil (Bill Murray) zamierza nakręcić materiał i wrócić do swoich codziennych zajęć, jednak burza śnieżna zmusza go do pozostania na noc w miasteczku. Ku swemu zdziwieniu, następnego ranka odkrywa, że znów jest 2 lutego, a on utknął w pętli czasu, przeżywając ten sam dzień bez końca. Początkowo sfrustrowany i bezradny, z czasem zaczyna odkrywać głębszy sens życia. Stopniowo się zmienia, odnajduje radość w przeżywaniu codziennych chwil i zakochuje się w swojej producentce Ricie (Andie MacDowell). Choć film na pierwszy rzut oka wydaje się lekką komedią, skrywa w sobie ważne przesłanie o zmianie, refleksji nad swoim życiem i poszukiwaniu szczęścia. Za scenariusz filmu odpowiadali Danny Rubin i Harold Ramis, a fantastyczne efekty ich pracy zostały nagrodzone prestiżową nagrodą BAFTA za najlepszy scenariusz oryginalny. „Dzień świstaka” nie tylko zrewolucjonizował gatunek komedii romantycznych, ale także stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych filmów lat 90. Sukces filmu w dużej mierze zawdzięczamy niezapomnianym kreacjom aktorskim. Bill Murray doskonale oddaje przemianę swojej postaci, początkowo cynicznej, a potem wrażliwej i pełnej życzliwości. Rola ta uznawana jest za jedną z najważniejszych i najlepszych w dorobku aktora. Dziś trudno wyobrazić sobie w tej roli kogoś innego, choć początkowo rozważano obsadzenie Toma Hanksa czy Michaela Keatona. Andie MacDowell znakomicie partneruje Murrayowi, dodaje filmowi ciepła i uroku. To właśnie rola Rity sprawiła, że stała się gwiazdą komedii romantycznych lat 90. „Dzień świstaka” będzie można obejrzeć w telewizji, na kanale Stopklatka, 2 lutego o godzinie 13:00.