Pandemia koronawirusa nie zwalnia na całym świecie. Mimo to polski rząd zdecydował się na stopniowe luzowanie obostrzeń. Polacy, którzy planowali ślub zaczęli się zastanawiać, czy wkrótce będzie można organizować wesela. Naczelny epidemiolog Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu dr hab. Jarosław Drobnik nie pozostawia złudzeń – wesela wrócą, ale nieprędko. - "O ile można już rozważać luzowanie w kontekście stoków, być może hoteli w jakimś zakresie, być może restauracji, gdzie te interakcje są bardziej pod kontrolą, o tyle na tym etapie pandemii takiej imprezy, jakimi są wesela muszą jeszcze jakiś czas poczekać" – powiedział.
ZOBACZ TEŻ: Gadżety EROTYCZNE dla znaków zodiaku na WALENTYNKI. Jak rozpalić ogień w sypialni LWA, PANNY lub RYB?
Ekspert nie ma wątpliwości, że wesela wciąż są miejscami szybkiego rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2, ponieważ trudno na nich zapanować nad międzyludzkimi interakcjami. "W restauracji aktywność sprowadza się w zasadzie do jednego stolika, przy którym siedzi się zazwyczaj z osobami, które się zna i ich status zdrowotny można określić. Natomiast na weselu im dłużej ono trwa jest tym więcej interakcji i one są bardziej frywolne, bo to wynika po prostu z atmosfery tego spotkania" – podkreślił epidemiolog. Według obserwacji ekspertów powstawanie ognisk zakażeń w restauracjach, kinach, teatrach i czy w klubach fitness do tej pory nie dotyczyły tych miejsc w przeciwieństwie do wesel.
Trudno zapanować nad statusem setki osób czy nawet kilkudziesięciu podczas wesela. Czas trwania wesela i ilość interakcji jest tak duża, że wystarczy jedna zakażona osoba, by większość na tym weselu była narażona na zakażenie - powiedział dr. Drobik
Kiedy wrócą wesela?
Zdaniem epidemiologa dopóki przynajmniej połowa Polaków nie zostanie zaszczepiona lub jeszcze bardziej nie ograniczymy liczby zakażeń, to możliwość organizowania imprez takich, jak wesela powinna być ograniczona