Facebook umożliwił w Stanach Zjednoczonych wybranie innej płci niż "kobieta" czy "mężczyzna". Teraz możliwości jest zdecydowanie więcej: "transgender", "intersex", "fluid" albo "bigender".
Skąd taki pomysł?
Facebook nawiązał współpracę z organizacjami zrzeszającymi środowiska homoseksualne i transseksualne. Portal społecznościowy zastrzega, że dodatkowo umożliwi kontrolę nad tym, kto zobaczy wybraną płeć. Upubliczniając swoją orientację seksualną, możemy zdecydować, kto ją zobaczy, a kto nie. Jeśli chcemy, informacja o naszej orientacji może być także poufna.