Podlewanie pelargonii, to jedna z najważniejszych zasad pielęgnacji tych kwiatów. Żeby pięknie kwitły, trzeba to robić regularnie, a w upały dwa razy dziennie – rano i wieczorem. Jednak zbyt wysoka wilgotność zaszkodzi roślinie. Dlatego nadmiar wody musi mieć ujście, tak aby nie doszło do gnicia korzeni. Jeśli kwiaty na tarasie lub balkonie są bezpośrednio narażone na deszcz, który pada przez kilka dni, warto rozważyć tymczasowe przeniesienie roślin w bardziej osłonięte miejsce. Żeby wzmocnić kwiaty i zmobilizować je do kwitnienia można podlewać je domowym nawozem.
Gdy pelargonie kwitną, podlewam je domowym nawozem. Naturalna mikstura, korą zrobisz w 10 minut
Żeby wzmocnić kwiaty i zmobilizować je do kwitnienia można zrobić nawóz ze skórek jabłek. Obierki są cennym źródłem azotu, fosforu i potasu, czyli składników niezbędnych roślinom do kwitnienia. Taką odżywkę łatwo zrobić. Wystarczą obierki z dwóch jabłek oraz pół litra wody. Skórki wkładamy do słoika, zalewamy, lekko przykrywamy i odstawiamy w zacienione miejsca na 3-4 dni. Po tym czasie odcedzamy nawóz. Obierki wyrzucamy, odżywkę rozcieńczamy z wodą w proporcjach 1:1. Taką miksturą podlewamy ziemię wokół pelargonii raz w tygodniu. Innym znacznie prostszym sposobem jest przygotowanie odżywki z ziemniaka. Potrzebny będzie jeden, średniej wielkości ziemniak, trzeba go zmiksować razem z dwoma litrami wody. Następnie przelać płyn przez sito i podlać nim pelargonie. Taką odżywkę aplikujemy roślinom raz w miesiącu.