Utarło się, że to mężczyzna powinien być starszy od kobiety. Taki związek jest najbardziej akceptowalny społecznie. To kobieta jako ta "słabsza" powinna korzystać z życiowego doświadczenia mężczyzny. Na szczęście takie stereotypowe myślenie staje się coraz mniej popularne. Obecnie dojrzałe kobiety chętniej wiążą się z partnerami młodszymi od siebie i co ważniejsze, obie strony czują się spełnione w takim związku.
W czym problem?
Zdarza się, że kobiety od związku oczekują czegoś innego, niż może im zaoferować starszy partner albo równolatek. Pragną swobody, niezależności, niekiedy dominacji nad partnerem (są coraz bardziej niezależne). Tego typu potrzeby z reguły może zaspokoić młodszy mężczyzna. Niestety, takie związki nie dla wszystkich są w pełni akceptowalne. Jak to z młodszym? Wstydu nie ma! Zachciało jej się młodzieniaszka - brzmią "życzliwe" komentarze. Związki starszej kobiety z młodszym mężczyzną wywołują z reguły większe emocje niż związki, w których to partner jest starszy. Dlaczego? Przede wszystkim kobieta zdecydowanie szybciej się starzeje i upływ czasu jest u niej bardziej widoczny. Pozostaje też kwestia dzieci jako naturalnej konsekwencji związku. Mężczyzna jest płodny do bardzo późnego wieku, kobieta nie. Rezultat jest taki, że dla części kobiet koronnym argumentem, aby nie angażować się w tego typu związek, jest pytanie "jak to będzie wyglądać, co ludzie powiedzą?".
Warto z młodszym żyć
Tymczasem związki, w których mężczyzna jest młodszy, mają wiele korzyści. Coraz częściej kobiety zaczynają wyraźnie protestować przeciwko temu, żeby ich partner był tylko domownikiem zasiadającym codziennie z piwem przed telewizorem i zdającym się nie zauważać potrzeb swojej wybranki. Decydują się więc na związek z młodszym partnerem, u którego te negatywne przyzwyczajenia jeszcze się nie pojawiły, a jak są - na pewno łatwiej się ich pozbyć. Poza tym, jak pokazują badania, potrzeby seksualne kobiet w wieku średnim są porównywalne z pragnieniami mężczyzn znacznie młodszych. W takim związku partnerzy się uzupełniają. Ponadto młodszy mężczyzna, pełen ambicji i zapału, chce dorównać swojej kobiecie, np. za wszelką cenę stara się zdobyć wysoką pozycję zawodową. Starsza partnerka natomiast bardziej dba o swój wygląd zewnętrzny i formę. Przez to czuje się znacznie młodziej i atrakcyjniej. Kobiety, które żyją w związku z młodszym mężczyzną, bardzo często twierdzą, że ich młodszy partner wykazuje się niekiedy większą dojrzałością niż jego starszy poprzednik.
Miłość miłością, ale...
Życie potrafi nas czasem zaskoczyć. Może się okazać, że angażowanie się w tego typu związek było zwykłą życiową pomyłką. Ale takie odczucia mogą przecież wystąpić w przypadku każdego innego związku. Zdrady czy różnice charakteru pojawiają się bez względu na wiek partnerów. Istnieją jednak problemy typowe dla omawianych typów związków. Bardzo często dla młodego mężczyzny argumentem, aby zaangażować się w związek, jest możliwość bycia utrzymankiem swojej wybranki. To niezwykle wygodna postawa. Kobieta zaślepiona miłością czasem tego nie zauważa. Niestety, niekiedy zdarza się też, że przymyka na to oko, bo korzyści płynące ze związku są dla niej zdecydowanie ważniejsze. Takie postępowanie nie jest jednak regułą, a raczej przypadkiem i nie warto generalizować. Nawet wśród "dojrzałych" mężczyzn nietrudno przecież znaleźć takich o usposobieniu "wiecznych chłopców".
Metryka nie jest najważniejsza
Mówi się, że jeśli ludzie się kochają, różnica wieku nie ma większego znaczenia. To prawda. Bywają jednak sytuacje, w których wiek nie pozostaje bez znaczenia. Bardzo często zalążkiem powstania związku jest łóżko. Mówi się, że związek oparty na seksie nie ma szans przetrwania, że dotrze tylko do określonego miejsca. Przeciwnicy związków, w których partnerka jest starsza, twierdzą nawet, że każdy mężczyzna prędzej czy później zacznie się oglądać za młodszymi. Pozostaje też kwestia dzieci. W tego typu parach bardzo często partnerzy rozmijają się w tej kwestii. Zdarza się, że kobieta chce mieć potomstwo, bo ucieka jej czas. Mężczyzna jeszcze nie chce. Kiedy poczuje już taką potrzebę, u kobiety może być za późno. Albo odwrotnie - kobieta jest już dojrzałą matką i nie chce mieć więcej dzieci, a mężczyzna bardzo pragnie potomstwa. Z drugiej strony zdarzają się związki metrykalnie idealnie dobrane, w których aż roi się od podobnych problemów. W końcu wiek wcale nie gwarantuje szczęścia i udanego pożycia. Świadczy o tym między innymi relatywnie wysoki wskaźnik rozwodów wśród równolatków.