Angina po łacinie znaczy zapalenie gardła. Tym terminem określa się chorobę, która atakuje nasze migdałki i śluzówkę gardła. Odpowiedzialne są za nią bakterie z grupy paciorkowców, ale wyróżnia się również anginę wirusową. Bez względu na to, jaka jest jej przyczyna, walczyć trzeba z nią zdecydowanie - pod kontrolą lekarza i przy wsparciu antybiotyków.
Choroba atakuje podstępnie
Angina i jej początkowe objawy mogą do złudzenia przypominać niegroźne infekcje, jakie przytrafić się nam mogą w sezonie jesienno-zimowym. Ból gardła, łamanie w kościach, katar najczęściej nas nie niepokoją, ale kiedy dolegliwości nasilają się i zaczyna się wysoka gorączka - nie lekceważmy ich.
Ta choroba to nie żarty - nieleczona albo leczona w sposób niewłaściwy może mieć dla nas bardzo przykre konsekwencje, zaś powikłania anginy bywają naprawdę poważne. Dlatego kiedy zaobserwujemy te niepokojące objawy (anginie mogą towarzyszyć też nalot na migdałkach, nieprzyjemny posmak w ustach, nudności, wymioty i silne bóle głowy), niezwłocznie zgłośmy się do lekarza. Jeśli faktycznie zdiagnozuje anginę, na pewno przepisze nam antybiotyki.
Oprócz nich powinniśmy również stosować lekkostrawną dietę, spożywać produkty o łagodnym smaku (unikać ostrych przypraw i cytrusów!), dużo pić (płyny powinny mieć temperaturę "pokojową") i odpoczywać. Na pewno przydadzą nam się również specyfiki łagodzące ból gardła - tabletki do ssania i nawilżające antybakteryjne spraye, które możemy kupić bez recepty.
Nie połknąć bakcyla
Jednym z najpopularniejszych (i najbardziej szkodliwych) mitów na temat anginy jest ten, który głosi, że nie można się nią zarazić. Otóż można i to bardzo łatwo. Wystarczy chwila kontaktu z osobą chorą, aby złapać od niej bakcyla. Dlatego tak ważne jest, aby leczenie antybiotykami rozpocząć jak najwcześniej. Już jedna dawka sprawi, że chorujący przestaje zarażać, my zaś możemy bezpiecznie przebywać w jego towarzystwie i opiekować się nim. Przebywając w domu z osobą chorującą na anginę, pamiętajmy też o podstawowych zasadach higieny - często myjmy ręce i wyrzucajmy zużyte chusteczki.