Gdy wnuczek wstydzi się dziadków

Nadmierna kontrola może być dla dzieci krępująca. Nawet jeśli odbierając wnuka ze szkoły, zachowujesz się dyskretnie, sama twoja obecność bywa dla niego kłopotliwa. Przedszkolaki traktują nadzór dorosłych jako coś naturalnego, ale uczniowie miewają już z tym problem. Zastanów się więc, czy twój wnuk nie jest przypadkiem jednym z nielicznych dzieci, które wciąż są nadzorowane. Pamiętaj, że wnuk wracający ze szkoły z babcią, nie ma szansy np. na swobodne pożartowanie z rówieśnikami. Być może dorósł już do tego, by wracać ze szkoły samodzielnie.

WNUCZEK, MOJA MIŁOŚĆ

Nie trzeba wielkiej spostrzegawczości, żeby zorientować się, co zawstydza wnuka. Dzieci dość wcześnie zaczynają krępować się przejawami czułości czy nad-opiekuńczości ze strony dorosłych. Maluchy nie chcą na przykład całować babci na pożegnanie, bo patrzą na to koledzy. Jest im też wstyd, kiedy dziadek pomaga im wiązać sznurowadła. Zdarza się, że babcie biorą udział w wycieczkach szkolnych w charakterze dodatkowych opiekunek. Z ich punktu widzenia to zwykłe zaangażowanie w bezpieczeństwo wnuka. Ale dla dziecka, którego babcia nadzoruje zachowanie jego kolegów, to może być koszmar. Zanim więc zadeklarujesz w szkole, że pojedziesz na wycieczkę z klasą wnuka, zapytaj go, czy sobie tego życzy.

TAKT PRZEDE WSZYSTKIM

Babcie zdziwione zawstydzeniem wnuków powinny się zastanowić nad swoim zachowaniem. Być może robią coś nieodpowiedniego, np. przekraczają granice intymności wnuka, nie zdając sobie z tego sprawy. Bardzo krępującym zachowaniem jest np. wypytywanie dzieci z klasy o zachowanie wnuka lub zbędne zaprzątanie uwagi nauczycieli. Dziecko doskonale wyczuwa, że jest w tym coś nietaktownego. Prędzej czy później babcia usłyszy "przestań!".

Dzieci krępują sytuacje, kiedy dorośli przypadkowym osobom opowiadają o sprawach intymnych - np. chorobach dziecka czy problemach, jakich przysparza. Równie krępujące dla wnuków jest podkreślanie ich zdolności i wyliczanie talentów. Niektóre babcie bez zahamowań potrafią też rozprawiać o pierwszych miłościach wnuków, traktując je z przymrużeniem oka. A to samo w sobie jest nieodpowiednie. Jeżeli więc nie chcesz, żeby twoja pociecha czuła się z twojego powodu fatalnie, uszanuj jej prywatność. Pamiętaj, że nie tylko dorośli mają do niej prawo.

Ekspert radzi: Tatiana Ostaszewska-Mosak, psycholog

- Jeśli widzisz, że coś krępuje twojego wnuka, po prostu przestań to robić. Masz prawo troszczyć się o niego, ale zachowaj umiar. Dorastające dziecko potrzebuje coraz więcej swobody i poszanowania swojej prywatności. Zapominając o tym, narażasz relacje z wnukiem na szwank.