Pamiętaj, że od czasu, kiedy ty byłeś nastolatkiem, bardzo zmieniła się obyczajowość. Zachowania kiedyś uznawane za przejaw braku ogłady dzisiaj w zasadzie są normą. Spróbuj więc odnieść się do środowiska swoich wnuków nieco mniej podejrzliwie. Może kiedy spojrzysz na ekscentrycznie ubraną i głośną młodzież życzliwiej i z większym zrozumieniem, przestaniesz ją niepotrzebnie demonizować.
RACJE RODZICÓW
Postaraj się zaufać osądowi rodziców wnuka. Nie powinieneś zakładać, że skoro nie reagują na twoje ostrzeżenia przed demoralizacją ich dziecka, to znaczy, że się nim nie interesują. Może po prostu słusznie uważają, że przesadzasz, bo w rzeczywistości nie ma powodu do niepokoju. Nie miej im za złe, że twoich ostrzeżeń nie traktują ze śmiertelną powagą. W końcu to oni wychowują swoje dzieci i najprawdopodobniej zaczęliby działać, gdyby zagrożenie było realne.
TA DZISIEJSZA MŁODZIEŻ
Twoje obawy o wpływ środowiska na wnuka mogą się brać z ugruntowanych wyobrażeń na temat tego, jak powinien zachowywać się dobrze wychowany młody człowiek. Nastolatki zajmują się wieloma rzeczami, które z pozoru mogą wydawać się niestosowne. Postaraj się zrozumieć, że świat twojej młodości był zupełnie inny niż ten, w którym funkcjonuje twój wnuk. Nie osądzaj zbyt pochopnie jego kolegów i nie sugeruj mu, że wybrał sobie nieodpowiednie towarzystwo. Nastolatek potrzebuje akceptacji i wsparcia, a nie krytyki, zwłaszcza krzywdzącej. Przez demonstracyjne nietolerowanie kolegów wnuka możesz popsuć łączące cię z nim relacje.
KIEDY TRZEBA DZIAŁAĆ
Jeśli jednak widziałeś lub wiesz z pewnego źródła, że twój wnuk pod wpływem kolegów upija się, bierze narkotyki albo robi inne niebezpieczne rzeczy, musisz działać. Rodzice zlekceważyli sygnalizowane przez ciebie zagrożenie? Zwróć się o pomoc do szkoły, kuratorium, poradni psychologicznej. Przedtem jednak postaraj się jeszcze raz przekonać do działania rodziców nastolatka, który być może znalazł się na równi pochyłej. Być może wystarczy usiąść i spokojnie wskazać na realne zagrożenia, żeby przekonać ich do zajęcia się kłopotami swojego dziecka.
Ekspert radzi
Tatiana Ostaszewska-Mosak, psycholog:
- Być może rodzice wnuka nie przejmują się tym, że ich dziecko wpadło w złe towarzystwo, ponieważ uważają, że nie ma powodu do niepokoju. Od czasów twojej młodości bardzo zmieniła się obyczajowość. Zastanów się więc, czy nie jesteś zbyt podejrzliwy w stosunku do znajomych swojego wnuka. Musisz natomiast zacząć działać w sytuacji, gdy twój wnuk sięga po używki, wagaruje, opuszcza się w nauce, a jego rodzice lekceważą zagrożenie.