Zima w pełni, a sezon na sporty zimowe trwa w najlepsze. Polska może pochwalić się długą listą ośrodków narciarskich, co sprawia, że wybór idealnego miejsca na weekendowe szusowanie lub dłuższy urlop może być nie lada wyzwaniem. Jak znaleźć ośrodek, który będzie odpowiedni zarówno dla początkujących, jak i dla miłośników adrenaliny? Z pomocą przychodzi Magazyn Travelist, który przygotował ranking najlepszych stoków narciarskich w Polsce na rok 2025. Oto TOP 10 polskich ośrodków narciarskich.
Gdzie pojechać na narty w Polsce 2025? 10 wyjątkowych miejsc, w których poczujesz magię zimowego szaleństwa
- Jaworzyna Krynicka, Krynica-Zdrój. Tegoroczne zestawienie otwiera ośrodek, w którym pokrywa śnieżna utrzymuje się nawet przez pięć miesięcy w roku. Doskonale przygotowane trasy zjazdowe doceniła Międzynarodowa Federacja Narciarska i Snowboardowa (FIS), która wybrała to miejsce na arenę Pucharu Świata w snowboardzie w 2024 roku. Warto podkreślić, że aktualnie Jaworzyna Krynicka, dzięki realizacji milionowych inwestycji, uchodzi obecnie za jedną z najlepiej przygotowanych infrastruktur do uprawiania sportów zimowych w naszym kraju. Na narciarzy i snowboardzistów czekają nowoczesne koleje krzesełkowe, ulepszone oświetlenie oraz zmodernizowany system odśnieżania. To, co pozostaje niezmienne, to oszałamiające widoki na Tatry Wschodnie, Góry Leluchowskie, Beskid Sądecki czy Bieszczady. Te można podziwiać z platformy 360° ulokowanej na wysokości 1122 m n.p.m. Poszusują tu zarówno zaawansowani, jak i ci początkujący miłośnicy dwóch desek. Czeka na nich łącznie 12 torów i 14 kilometrów tras, w tym 4 z homologacją FIS, a także trasa slalomowa z pomiarem czasu, tor skicrossowy o długości 900 metrów i szerokości 7 metrów czy zupełnie nowa, 3,5-kilometrowa leśna nartostrada.
- Zieleniec Sport Arena. Największy ośrodek narciarski w Sudetach i unikalny, alpejski mikroklimat. Tak jednym zdaniem można by podsumować kolejny wyróżniony ośrodek w zestawieniu. Śnieg utrzymuje się tu nawet przez 150 dni w ciągu roku, a dzięki wprowadzeniu pod koniec 2024 zaawansowanych technologicznie fabryk śniegu Demaclenko, zima trwa tu aż do wiosny. Połączone jednym karnetem ośrodki narciarskie rozciągają się na malowniczych zboczach Gór Orlickich oraz Bystrzyckich. Wśród tras o łącznej długości 23 km przeważają te łatwe oraz rekreacyjne, a Zieleniec Sport Arena uchodzi za jedno z najlepszych miejsc na pierwsze „ślizgi” na śniegu. Łowcy adrenaliny nie powinni jednak rezygnować z Dolnego Śląska. Na poszukujących mocniejszych wrażeń czekają szerokie i strome czerwone trasy, na których można spróbować jazdy carvingowej oraz snowpark z torem snowcrossowym – jedynym takim w Polsce. Nie można nie wspomnieć o największej atrakcji ośrodka – pierwszej w Polsce kolejce linowej Skyway Express, którą można podróżować na 6-osobowej kanapie lub w 8-osobowej gondoli.
- Szczyrk Mountain Resort. Ten największy ośrodek sportów zimowych w Beskidach jest jednocześnie największą inwestycją w infrastrukturę narciarską w Polsce w tym stuleciu. Od tego sezonu odwiedzający mogą korzystać z nowoczesnego Centrum Skiturowego Dynafit, nowych tras czy programu lojalnościowego Gopass Cashback – goX oraz Gopass Ski Flexi Sezonówka. Ośrodek rozciągający się na zboczach szczytów Małe Skrzyczne 1211 m n.p.m. i Wierch Pośredni 1000 m n.p.m. oferuje łącznie aż 23 km tras zjazdowych o zróżnicowanym stopniu trudności, w tym aż 5 km oświetlonych. Warto wspomnieć, że Szczyrk od kilku sezonów współpracuje z Beskid Sport Arena oraz Centralnym Ośrodkiem Sportu, co daje zimowym pasjonatom ponad 40 km tras na wspólnym skipassie. Na snowboardzistów i narciarzy czeka parking na 700 miejsc, wypożyczalnia sprzętu połączona z serwisem, a także restauracja „Kuflonka” na Hali Skrzyczeńskiej czy bar Apres Ski i „Chill Bar pod Gondolą”.
- Czarna Góra Resort. Czarna Góra Resort to całoroczny ośrodek górski położony w malowniczym masywie Śnieżnika, zaledwie 120 kilometrów od Wrocławia. Oferuje 20 tras narciarskich o różnym poziomie trudności, w tym łagodnie nachylone stoki dla początkujących oraz czerwone i czarne szlaki dla bardziej doświadczonych narciarzy. Trasy są ratrakowane dwa razy dziennie i posiadają homologacje FIS. Do dyspozycji gości jest jedna z najszybszych w Polsce kolei linowych – Luxtorpeda. Ta nowoczesna, 6-osobowa kanapa, uwielbiana jest nie tylko za swoją prędkość, ale też za chroniące od wiatru bubliny i podgrzewane siedziska. Zaprojektowanej przez firmę Leitner Ropeways kolejce o przepustowości 3000 osób na godzinę, 1358 m długości i 375 m różnicy poziomów nie ustępują dwie 4-osobowe koleje, w tym ta prowadząca prosto na Żmijowiec, a także cztery wyciągi typu BabyLift.
- PKL Kasprowy Wierch. Kasprowy Wierch to kultowe miejsce dla miłośników narciarstwa, położone w Tatrach. Najwyżej położony ośrodek narciarski w Polsce (aż 1959 m n.p.m.), a tym samym kultowa góra wśród polskich narciarzy. Choć kolejka do kolejki gondolowej wiodącej na szczyt bywa długa, panoramiczne widoki na ośnieżone góry i doliny Tatrzańskiego Parku Narodowego w pełni wynagradzają czas oczekiwania. Podróż jedyną w Polsce wysokogórską koleją linową trwa ok. kilkunastu minut. Zimą wagoniki przewożą jednorazowo nawet do 60 osób , na które czekają u celu 2 najwyżej położone budynki w naszym kraju – górna stacja kolejki oraz Obserwatorium Meteorologiczne, a także 14 km tras narciarskich (z homologacją FIS) na naturalnym śniegu.
- Kotelnica Białczańska. Kotelnica Białczańska to największa stacja narciarska na Podhalu, położona w sercu Białki Tatrzańskiej. W swej przeszło dwudziestoletniej historii ten najbardziej popularny ośrodek narciarski na Podhalu aż 7 razy z rzędu otrzymywał zaszczytny tytuł Poland’s Best Ski Resort w ramach międzynarodowych nagród World Ski Awards. Wręczane w austriackim Kitzbuehel wyróżnienia zwane są potocznie „narciarskimi oscarami”, a laureatów wyłania się poprzez głosowanie najlepszych specjalistów z branży turystyki narciarskiej. Taka statystyka nikogo nie dziwi – Kotelnica Białczańska to żywy dowód na to, że można w Polsce stworzyć supernowoczesny, przyjazny całej rodzinie ośrodek na miarę najlepszych alpejskich wzorców.
- Szrenica Ski Arena. To właśnie tutaj – w Szklarskiej Porębie, w zachodniej części Karkonoszy, w pobliżu granicy z Czechami – można sprawdzić swe narciarskie umiejętności na legendarnej „Ścianie” (czyli najbardziej stromej trasie w Polsce – przy długości ok. 2 km różnica poziomów wynosi aż 510 m). Tutaj też na amatorów szusowania czeka 5 wspaniałych nartostrad o fantazyjnych nazwach, takich jak m.in. 4,5-kilometrowa „Lolobrygida”, ponad 2-kilometrowa „Śnieżynka” czy 2-kilometrowa trasa czarna z homologacją FIS. Łącznie Ski Arena Szrenica oferuje aż 12 km tras z systemem dośnieżania pokrywającym 100% obszaru przeznaczonego do praktyki narciarstwa zjazdowego. W ośrodku działa 6-osobowa kolejka krzesełkowa nazwana „Karkonosz Express” o robiącej wrażenie długości 2393. To najbardziej imponująca z 8 dostępnych na miejscu kolejek i wyciągów narciarskich o łącznej średniej przepustowości 10 tysięcy osób na godzinę.
- Jurgów Ski. Zdaniem stałych bywalców stoków piękniejsze widoki są tylko na Kasprowym. Dlatego nawet jeśli nie zamierzamy zabawić tu dłużej, warto choć raz wjechać 4-osobowym krzesełkiem na szczyt Górków Wierchu, by nacieszyć oczy zachwycającą panoramą. Ale walory krajobrazowe to nie wszystko. Niewielka wioska leżąca nieco na uboczu podhalańskich szlaków, na Pogórzu Spisko-Gubałowskim i zaledwie 500 m od granicy ze Słowacją w ciągu zaledwie kilku lat stała się jednym z najciekawszych i najprężniej rozwijających się ośrodków narciarskich pod Tatrami. W dodatku przeznaczonym w dużej mierze dla tych bardziej wprawionych miłośników emocjonujących zjazdów. Jurgów Ski to ośrodek narciarski oferujący 9 tras narciarskich o łącznej długości 4,5 km. Trasy są zróżnicowane pod względem trudności, a ośrodek może poszczycić się jedną z najtrudniejszych tras narciarskich na Podhalu. Na terenie ośrodka znajduje się szkółka narciarska, wypożyczalnia sprzętu oraz karczma widokowa.
- PKL Palenica. PKL Palenica to kompleks narciarski zlokalizowany w Szczawnicy, zarządzany przez Polskie Koleje Linowe (PKL). Obejmuje dwie główne części: Palenicę, która wyróżnia się wymagającymi trasami, oraz Szafranówkę, oferującą łatwiejsze trasy. Kompleks znalazł się eksperckim zestawieniu ośrodków narciarskich, dzięki swojemu potencjałowi oraz ciągłym inwestycjom w rozwój infrastruktury. Na Palenicy narciarze znajdą czarną trasę Palenica I (1000 m) z homologacją FIS, przeznaczoną dla zaawansowanych użytkowników, oraz nowo otwartą czerwoną trasę Palenica II (1800 m), idealną dla średniozaawansowanych. Szafranówka oferuje łatwe trasy: Szafranówka I (400 m, już dostępna, choć jeszcze nie w pełnej szerokości) i Szafranówka II (500 m), które są szczególnie atrakcyjne dla początkujących i rodzin z dziećmi. Od 10 stycznia 2025 roku dostępne są także trasa do nauki jazdy na Szafranówce (wyrwirączka) oraz trasa do nauki jazdy Żółwik. Tasy są wyposażone w systemy sztucznego naśnieżania i oświetlenia, co zapewnia komfortową jazdę nawet w godzinach wieczornych.
- Pilsko w Korbielowie. Drugi najwyższy szczyt polskich Beskidów (więcej, Pilsko to najwyższa w Polsce po Kasprowym Wierchu góra przystosowana do uprawiania narciarstwa zjazdowego) już na starcie może się pochwalić kilkoma asami. Wysokość ponad 1500 m n.p.m. gwarantuje emocjonującą różnicę wzniesień (770 m), północna ekspozycja stoków sprawia, że śnieg leży tu wyjątkowo długo (nawet do kwietnia), a imponująca łączna długość i zróżnicowanie tras (od zielonej do czarnej) ucieszy zarówno amatorów, jak i zawodowców. Co więcej – i tym za co najwięcej kochają Korbielów fani białej zabawy z Travelist – trasy narciarskie otoczone lasami. Podczas szusowania nie ma poczucia, że zjeżdża się po „sztucznych” nartostradach – jeździ się cały dzień blisko natury.