Poznajcie nową gwiazdę fitness! Oto Hanna Garboś, która niedawno została mistrzynią świata Bikini Fitness. Ma idealnie wyrzeźbione i wytrenowane ciało, które zostało docenione przez jury. Hanna Garboś pojawiła się w Dzień dobry TVN, gdzie zdradziła, że nie tylko ciało liczy się podczas konkursu Bikini Fitness.
- W tej kategorii oprócz tych znakomitych proporcji, które trzeba mieć, wypracowanego ciała, również jest ważna prezencja na scenie. Oceniane jest wszystko: włosy, makijaż, dobór stroju, uroda. Ogólnie - całokształt. Trzynaście lat tańczyłam taniec towarzyski i faktycznie, bardzo to teraz procentuje. Na scenie czuję się swobodnie - powiedziała Hanna Garboś.
Zobacz też: Zadbaj o formę, potem zjedz pieroga
Ćwiczenia to nie wszystko
Mistrzyni zawdzięcza wygląd swojego ciała nie tylko ostrym treningom. Okazuje się, że równie ważna jest dieta.
- Stosujemy odpowiednio zbilansowaną dietę, każdy posiłek jest odpowiednio wyliczony. Jest to dieta wysokobiałkowa. W ciągu roku mamy dwa sezony startowe. Przygotowanie do jednego sezonu to około 6 miesięcy, więc jeżeli trafi nam się chociaż jeden "wolny" miesiąc, to jemy pierogi albo kopytka! - powiedział chłopak Hanny.
Hanna Garboś nie pozwala sobie na zachcianki. Musi jeść odpowiednio przygotowane posiłki co 3 godziny. Nawet do kina zabiera własne jedzenie!
Możemy pogratulować sukcesów i wytrwałości, ale czy takie ciało jest wciąż seksowne? Co o tym sądzicie?
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail