Hipnoza - niezwykły stan, który wszystkich nas intryguje. Coś pomiędzy jawą a snem. Na pewno wielu z nas bałoby się wpaść w taki trans. Ale teraz, dzięki badaniom polskich naukowców wiemy, że... nie ma się czego bać, a nawet, że hipnoza może pomagać w życiu zwykłych ludzi. Uczeni z Krakowa - prof. Jerzy Aleksandrowicz, dr Marek Binder i prof. Andrzej Urbanik ujawnili, jak ten niezwykły stan wpływa na człowieka. Uczeni opowiedzieli nam o tym, jak przebiegał ich niezwykły eksperyment.
Patrz też: Tak wyglądał Tutanchamon! (ZDJĘCIA!)
14 pacjentów wprowadził w trans sam prof. Jerzy Aleksandrowicz, wybitny specjalista od spraw hipnozy. O żadnych oszustwach nie może być zatem mowy!
- Twoja ręka staje się ciężka, zaczynasz oddychać miarowo... - mówił do pacjentów profesor, a jego asystentka świeciła w ich kierunku czerwoną lampką. Potem ochotników kłuto w rękę, a na ekranie aparatury do rezonansu magnetycznego obserwowano reakcje ich mózgów.
Teraz już wiadomo, które części mózgu uaktywniają się w stanie hipnozy - rejony czoła i oczodołów, przede wszystkim na lewej półkuli. To, co zobaczono na zdjęciach, było tylko niewielką, czerwoną plamką, tymczasem za tym obrazem kryły się zdumiewające fakty.
Otóż hipnoza uleczyła ból! To daje nadzieję, że w przyszłości może ona mieć zastosowanie nawet przy operacjach lub porodach.