Hortensje mają mnóstwo odmian i niektóre znakomicie radzą sobie z mrozem. Niektóre trzeba jednak zabezpieczyć na zimę. Mowa tutaj o kapryśnej hortensji ogrodowej, której musimy zapewnić odpowiednie zimowanie. Mniej wysiłku będzie w przypadku hortensji bukietowej i krzewiastej. Odmiany, które dobrze znoszą niskie temperatury to Vanille Fraise, którą możemy przechowywać nawet w temperaturze - 28 stopni Celsjusza. Trzeba jednak pamiętać, by hortensja miała słoneczne i osłonięte od wiatru stanowisko. Podobnie jest z odmianami hortensji bukietowych: Little Lime, Grandiflora i Limelight, które spokojnie zimują nawet w temperaturach do – 30 stopni Celsjusza.
Hortensja Ci tego nie wybaczy. Tego zabiegu nie rób przed zimą, bo zrujnujesz roślinę
Podczas jesiennych porządków w ogrodzie lub na balkonie lepiej zabezpieczyć kwiaty przed mrozem niż je obcinać. Jeśli wytniemy pędy oraz kwiatostany jesienią, istnieje duże ryzyko, że rośliny nie zakwitną w następnym roku. Podobnie stanie się, gdy pędy przemarzną. Według ekspertów najlepszym czasem na obcinanie hortensji ogrodowych jest czas od marca do kwietnia. Po przymrozkach, gdy roślina zacznie wypuszczać liście. W przypadku hortensji bukietowej przekwitłe kwiatostany usuwamy w marcu, jednak dopiero po przymrozkach, ale jeszcze przed rozpoczęciem wegetacji. Hortensję krzewiastą tniemy w marcu, po przymrozkach, jeszcze przed wypuszczeniem liści. Przycinanie hortensji jest uzależnione od odmiany krzewu. Jednak w każdym przypadku ważne jest, by usunąć jedynie suche kwiatostany i pędy. W przypadku hortensji bukietowej usuwamy przekwitłe kwiatostany. Pędy tniemy na 2/3 długości. Podobnie przycinamy hortensję krzewiastą – tniemy wszystkie pędy na wysokości 25 cm od ziemi. Hortensja kosmata i pnąca nie wymagają przycinania. Wiosną wystarczy usunąć suche lub uszkodzone gałązki.