Hubert Biskupski

i

Autor: ARCHIWUM

Hubert Biskupski: Ale z nas czempion!

2013-11-05 3:00

Nie należę do przesadnie wielkich miłośników TFI. Bez trudu dostrzegam, jak z zimną krwią przez lata wykorzystywały dane im przez parlamentarzystów prawo, by, mówiąc kolokwialnie, doić nas i przynosić swym właścicielom krociowe zyski. Jak nie chciały dobrowolnie zmniejszyć horrendalnie wysokich opłat i prowizji, jak buńczucznie i nierozumnie wypowiadali się o planach na przyszłość ich szefowie. Ale równie dobrze widzę, jak minister finansów, by łatać dziurawy budżet, dokonuje skoku na nasze pieniądze zgromadzone

w OFE. Widzę, jak temu zabiegowi towarzyszy nachalna, prymitywna propaganda rządowa.

I widzę to nie tylko ja.

Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa, czyli instytucja powołana do ochrony interesów Skarbu Państwa, postawiła właśnie znak zapytania nad konstytucyjnością okrajania TFI, czyli przejęcia połowy zgromadzonych

w nich naszych oszczędności i przekazania ich do ZUS. Łatwo mogę wyobrazić sobie sytuację, że koalicja rządząca, przy wsparciu PiS i SLD, przegłosuje sprzeczną z konstytucją ustawę, a po kilku latach TFI wywalczą przed sądem (niekoniecznie polskim) wielomiliardowe odszkodowanie za zabranie im pieniędzy. Dla budżetu, dla państwa i dla przyszłych emerytów to będzie dramat. Nie sądzę jednak, że zmartwi to ministra Rostowskiego, który w tym czasie będzie bawił w Brukseli jako europoseł albo w jednej ze swych londyńskich posiadłości będzie sączył ulubiony trunek.

Żeby nie kończyć tak minorowo, to coś pocieszającego z najnowszego raportu Banku Światowego Doing Bussines 2014.

W ciągu roku Polska awansowała o 10 pozycji - na 45. miejsce.

I jeśli chodzi o łatwość prowadzenia biznesu wyprzedziła m.in. Czechy, Hiszpanię i Luksemburg. Wow! Prawdziwy z nas czempion. I pomyśleć, że

to wszystko mimo tylu starań resortu finansów, by utrudniać życie przedsiębiorcom.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki