To bodaj najgorętsza ostatnio aukcja w Internecie. Studentka medycyny, przedstawiająca się jako Elizabeth Raine wystawiła na licytację swoje dziewictwo! Aukcja ma się zakończyć 7 maja, a już w tej chwili najwyższa zaproponowana kwota jest zawrotna i wynosi 550 tys. dolarów.
Początkowo panna Raine chciała ukryć swoją tożsamość, zdjęcia miały zasłoniętą twarz. Jednak uczestnicy aukcji nie wierzyli w jej autentyczność, oprócz tego nie chcieli kupować kota w worku... Postanowiła więc pokazać swoje prawdziwe oblicze.
Elizabeth nie ukrywa, że podstawowy powód licytacji to pieniądze. Ma jednak i inne motywy - chęć przeżycia przygody, erotycznych doznań i... wywołania skandalu.
Amerykanka, przedstawiająca się jako studentka medycyny, tłumaczy że pomysł dojrzewał w jej głowie od 2008 roku, kiedy to przeczytała artykuł o 22-letniej Natalie Dylan, która za swoją cnotę wylicytowała 3.7 miliona.
A jak to się stało, że atrakcyjna 27-latka zachowała cnotę aż do teraz? Jak tłumaczy na swojej stronie, choć jest osobą wyzwoloną i lubi towarzystwo mężczyzn, to jednocześnie trochę boi się wchodzić z nimi w relacje. Co więcej, nie chciała stracić dziewictwa ot tak... Zachowanie cnoty do tej pory było też wyrazem społecznego buntu...
- Mam bardzo intensywne życie, a do tego jestem wybredna. Faceci nigdy nie byli dla mnie priorytetem - mówi amerykańskiemu portalowi Huffington Post.
Dziewictwo licytuje na portalu w Australii, ponieważ w jej rodzinnej Ameryce taka działalność mogłaby być zaliczona jako prostytucja, a ta jest zakazana.
Jakie stawia warunki? Jak informuje Daily Mail, zwycięzca nie może mieć chorób wenerycznych, a podczas zbliżenia ma założyć prezerwatywę. Nie może być też pijany, ani pod wpływem narkotyków.
W Huffington Post panna Raine wyznała, że jest otwarta na pocałunki, a także nie wyklucza, iż... może się zakochać w zwycięzcy.
Preferencje? Lubi mężczyzn dojrzałych i wysokich. Ale zdaje sobie sprawę, że nie ma wpływu na to kim będzie zwycięzca.