W sklepach pojawia się już pod koniec listopada. Oczarowani jej urodą kupujemy i zastanawiamy się co zrobić, by przetrwała do świąt. Gwiazda betlejemska powinna zdobić nasze domy, ale często zdarza się, że traci liście, już klika dni po zakupie. Co zrobić, by gwiazda betlejemska nie traciła jaskrawoczerwonej barwy i zakwitła na kolejne święta? Nie tylko podlewanie jest ważne. Oto rady kwiaciarki.
Jak dbać o liście gwiazdy betlejemskiej? Rady kwiaciarki, dzięki którym kwiat będzie rósł jak na drożdżach
W naszych warunkach poinsecja kwitnie od późnej jesieni do końca zimy. Jednak odpowiednio pielęgnowana może cieszyć oczy nawet do wiosny. Żeby tak się stało, trzeba zwrócić uwagę na odpowiednią roślinę już w momencie zakupu. Wybieramy okazy o w pełni wybarwionych przykwiatkach i intensywnie zielonych liściach. Zwróćmy też uwagę na to, czy nie ma na niej mączlików, czyli małych, białych muszek. Kolejną ważną sprawą jest transport. W sklepie owijamy kwiat papierem, a po przyniesieniu do domu rozpakowujemy jedynie do połowy. Ustawiamy w niezbyt ciepłym miejscu na kilka godzin, a dopiero później rozpakowujemy do końca i przenosimy w miejsce docelowe. Gwiazda betlejemska nie lubi nagłych zmian temperatury. Poinsecje nie lubią twardej wody. Zwiększa ona pH gleby i zmniejsza przyswajalności niektórych mikroskładników. Najlepsza będzie więc deszczówka. Można również użyć wody filtrowanej. W pielęgnacji gwiazdy betlejemskiej podlewanie jest niezwykle ważne. Trzeba to robić często, jednak w niewielkich dawkach. O ile poinsecja dobrze zniesie chwilowe przesuszenie, to nadmiar wody jej nie służy. Zbyt obfite podlewanie sprawi, że przemoczone korzenie zgniją, a kwiat zwiędnie. Nadmierne przesuszenie też jest szkodliwe. Dlatego gwiazdę betlejemską powinno się podlewać delikatnie, najlepiej co drugi dzień. Dwa razy w tygodniu można także rozpylić w pobliżu rośliny delikatną mgiełkę wodną. Ponadto gwiazda betlejemska lubi ciepłe i dobrze oświetlone miejsca, najlepiej w temperaturze od 13 do 22 stopni Celsjusza. Zimą świetnie zniesie bezpośrednie nasłonecznienie na parapecie. Poinsecja nie toleruje przeciągów. Jeśli ustawimy ją w nieodpowiednim miejscu, liście zżółkną i opadną. W okresie zimowym, gdy roślina kwitnie, najlepiej jest wzmocnić ją nawozem o zmniejszonej ilości azotu. Ważne też, aby przecierać liście z kurzu, a przy okazji nawilżać je. Dzięki temu nie będą opadać.
Co zrobić z gwiazdą betlejemską, żeby zakwitła na drugi rok?
Wiele osób traktuje gwiazdę betlejemską jako jednosezonowy kwiat, tymczasem umiejętnie pielęgnowana może wybarwić się na nowo. Po przekwitnieniu poinsecja wchodzi w stan spoczynku, wtedy znacznie ograniczamy jej podlewanie. Wiosną (w kwietniu) musimy ją przyciąć. Usuwamy zwiędłe i chore pędy. W ten sposób utrzymamy roślinę w formie i pobudzimy ją do wytwarzania nowych gałązek. Poinsecję przycinamy, skracając ją mniej więcej o połowę. Uwaga! Ze względu na drażniący (po spożyciu także trujący) skórę i błony śluzowe sok gwiazdy betlejemskiej, cięcie najlepiej wykonać w rękawiczkach. Po takim zabiegu przestawiamy kwiat do chłodniejszego pomieszczenia (ok. 13 stopni C). W maju przesadzamy roślinę do większej doniczki i zostawiamy na dwa dni w zacienionym miejscu bez podlewania. Taki zabieg pobudzi korzenie do wzrostu. Po tym czasie znów ustawiamy doniczkę w jasnym, ciepłym miejscu i obficie podlewamy. Od października, każdego dnia, aż do połowy listopada odcinamy ją od światła na 15 godzin (można nakryć kartonem). Później już tylko czekamy, aż gwiazda betlejemska znów zabarwi się na czerwono.