- Żeby tak nie było, trzeba po prostu nabrać dystansu i spokoju - radzi psycholog Aleksandra Sarna (31 l.). Bożonarodzeniowe spotkanie z rodziną bardzo szybko może się przerodzić w koszmar. Panie są podenerwowane przedświąteczną krzątaniną, przy stole usiądą dawno niewidziani kuzyni, z którymi były kiedyś zatargi. W tej sytuacji bardzo łatwo o konflikt. Co więc zrobić, by nie pokłócić się przy wigilijnym stole? Kluczem do spokojnej wigilii i świąt jest właściwe usadzenie gości.Ważne są też tematy, które porusza się przy stole.
- Jeśli chcielibyśmy zrobić listę takich tematów, pewnie byłoby ich ze 200 i trzeba byłoby milczeć, ale najważniejsze to nie poruszać tematów trudnych - przekonuje. Sarna. Jakich? Na przykład politycznych. Ten temat najbardziej dzieli Polaków. Nie warto mówić też o pieniądzach, chwalić się pensją albo dyskutować o podziale majątku. Najlepiej przywoływać pozytywne wspomnienia, jak np. ślub rodziców, można też porozmawiać o dzieciach, planach na przyszłość i o jedzeniu.