Rozmnażanie roślin z pewnością nie jest zajęciem dla każdego posiadacza ogrodu, bo na efekty takiej działalności trzeba trochę poczekać. Jest to raczej praca dla tych, którym przyjemność sprawia obserwowanie, jak wzrasta posadzona przez nich roślinka.
Z krzewów najprościej rozmnaża się bukszpany i trzmielinę. Wystarczy przygotować sadzonkę pędową o wielkości ok. 10 cm i po prostu wetknąć ją w ziemię. Najlepiej zrobić to w marcu lub kwietniu (jeszcze przed rozpoczęciem wzrostu) lub w sierpniu. Łatwo rozmnażają się berberysy. Najprościej wsiać ich nasiona do ziemi. Ale można je również rozmnażać przez sadzonki, cięte na początku jesieni.
Z kolei np. hortensje zawsze rozmnaża się z sadzonek pędowych w lipcu i sadzonek korzeniowych w sierpniu. Jaśminowiec wolno nam rozsadzić wiosną, z odrostów korzeniowych, których zwykle wytwarza on sporo.
Mahonię, coraz bardziej popularną w naszych ogrodach, można rozmnożyć przez siew. Należy pobrać nasiona z owoców i jesienią wysiać do inspektów. Nasiona można również przechowywać w piasku, w chłodnej piwnicy aż do maja i potem wysiać je już bezpośrednio do gruntu. Wreszcie, można jesienią uciąć zdrewniałe sadzonki i wysadzić je do pojemnika, następnie ustawić w chłodnym miejscu i przykryć folią. Sadzonki powinny się ukorzenić w ciągu kilku miesięcy.
Większość krzewów i pnączy najłatwiej rozmnażać z fragmentów pędów, czyli przez zdrewniałe sadzonki. Sadzonki takie można robić od jesieni do końca zimy.
Instruktaż wykonania sadzonki:
Należy wybrać zdrowe pędy i pociąć je na ok. 20-centymetrowe kawałki. Sadzonki powiązać w pęczki i ułożyć pionowo w doniczkach lub skrzynkach wypełnionych wilgotnym piaskiem. I tak przechowuje się je aż do wiosny, w temp. 0-5 st. C. Piasek powinien być stale wilgotny. Wczesną wiosną sadzonki wkłada się do ziemi tak, by wystawały jedynie kilkucentymetrowe odcinki.